Śmierć głównego najemcy i problem! - forum prawne

Witam.
Jestem zameldowny w mieszkaniu razem ze swoją babcią i ojcem. Oboje zmarli w krótkim czasie. Wpierw babcia (ona była głównym najemcą), później ojciec (decyzja o tym czy pozytywnie rozpatrzono jego podanie w sprawie zmiany głównego najemcy jeszcze nie zapadła), w takim wypadku teraz ja będę starał się o tytuł głównego najemcy. Tak jak wspomniałem na wstępie zameldowane są tam trzy osoby, dwie nie żyją. MIESZKANIE NIE JEST WŁASNOŚCIOWE! Jak to bywa z takimi sprawami wmieszała się rodzina w tym wypadku jest to siostra mojego ojca. Zaczyna mówić o "podziale majątku". W związku z tym mam pytanie czy ma do tego jakiekolwiek prawa? Nie jest tam zameldowana, to po pierwsze. Mieszkanie nie jest własnościowe czyli nie jest jakimś majątkiem na chwile obecną, po drugie. Czy we właściwy sposób to rozumiem?

WITAM
art.11
art.15 ust.3 i ust.4 Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z dn, 15.12.2000 z późniejszymi zmianami z 14.06.2007r
1. meldunek nie uprawnia do prawa do lokalu
2.spółdzielcze lokatorskie prawo nie jest dziedziczne ale dziedziczy się wkład mieszkaniowy
3. spadkobiercy mają rok od śmierci Głównego lokatora - członka Sp-ni do wszczęcia postępowania spadkowego inaczej Spółdzielnia ma prawo podjąć uchwałę o wygaśnięciu prawo do lokalu /art.11 ust.1
4. inni też mają roszczenie ale Sp-nia powinna wziąć pod uwagę kto prowadził wspólnie gospodarstwo domowe z Głównym lokatorem tzw. kto był zgłoszony do opłat eksploatacyjnych, potocznie: za kogo był płacony czynsz (w Sp-ni składa się oświadczenia).