Forum prawne

napaść na ulicy

Wracając ż żoną oraz koleżanką która nas odprowadzała ze swoich imienin (wszyscy pod lekkim wpływem alkoholu) nagle zaczepiło nas dwóch pijanych mężczyzn. Zaszli nam droge po czym rozdzielili mnie z żoną i koleżanką.Jeden z napastników zaczął mnie atakować,zaczeły sie przepychanki i szarpanina w wyniku czego żona upadła na jezdnię rozbijając głowe i tracąc przytomność. Na miejsce przyjechało pogotowie które zabrało nieprzytomną żone do szpitala. W szpitalu miała szytą głowe. Tej nocy której wydarzyło się to zdarzenie dzwoniłem pod 112,zgłaszałem zdarzenie i usłyszałem że muszę przyjść osobiście.Będąc na komisariacie powiedziano mi że wydarzenie zostało już zgłoszone oraz mają podejrzanych.Powiedzieli że nie mogę tego zgłosić gdyż może to zrobić tylko żona w przeciągu 7 dni.Nie zostałem przesłuchany nawet w charakterze świadka i do tej pory policja nie bierze mnie pod uwagę.
Mimo że policja znała sprawców nie udzielili mi żadnych informacji na ich temat a dzień później sam dowiedziałem się kto nas zaatakował.
Co mam zrobić? Jakie mam prawa?

2013.6.19 19:2:8

Odpowiedzi w temacie: napaść na ulicy (4)

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika