Nota obciążeniowa z MZK

Witam. Mam do was pytanie i prośbę o pomoc. Ponieważ dnia 14 lutego zdążył mu się taki przypadek na drodze że jechałem lewym pasem i na skrzyżowaniu chciałem skręcić w lewo. Lecz przede mną nie wiadomo z jakiego powodu zahamował mocno "po heblach". Je nie chcąc jemu wjechać w tył samochodu bo wiedziałem że już nie wyhamuje (było również bardzo ślisko), skręciłem koła w lewo, przeskoczyłem przez krawężnik i wpadłem na tory tramwajowe. Akcja usunięcia samochodu z torów trwała zaledwie 20 min, ponieważ zmieniłem kolo lewe i wyjechałem. Oczywiście policja zjawiła się na miejscu. W tym czasie jak zmieniałem kolo przestój miały 3 tramwaje. I tu moje pytanie do was, ponieważ nie zrobiłem tego celowo i nie znalazłem się celowo na tych torach tylko unikając kolizji drogowej.
Po niecałym tygodniu dostałem listownie notę księgową(obciązeniową) z MZK o oszacowaniu strat związanych z przestojem tych 3 tramwajów. Wyliczył mi i pomnożyli za jakieś km i jednostki "pkm" wg w tym jestem zielony u wyszło 1338 zł do zapłaty do obciążenia. Wyliczył to z 31 min przestoju gdzie ja tyle nawet na tych torach nie byłem. Mam do zapłaty 2 tyg.
Powiedzcie czy ja mogę się jakoś odwołać od tego pisma czy jak to wszystko wygląda z perspektywy prawnej?

http://e-prawnik.pl/forum/domowy/prawo-karne/nota-obciazeniowa-z-mzk.html