Od czego zaczac ,jak i ile trzeba miec w portfelu

Witam mam 34 lata,jestesmy z zona malzenstwem od 15 lat,mamy 11 letnia corke.Zona pol roku temu wyjechala do poznania a teraz nagle z niewiadomych przyczyn chce rozwodu.Po rozmowie doszlismy do wniosku ze nie bede jej stal na przeszkodzie.Chcemy zlozyc pozew o rozwod bez orzekania o winie.Chcemy miec to jak najszybciej za soba.Ustalilismy ze zona wezmie dziecko, alimentow nie potrzebuje,caly majatek z wyjatkiem paru zeczy bierze ona. Jak to najszybciej zalatwic, gdzie uderzyc i ile to bedzie kosztowac.z gory THX

opłatę wnosi osoba, ktora składa pozew. Kwota zależy chyba od zarobków. Pamiętaj, że bez orzekania o winie znaczy, że w przyszłości może od Ciebie (a ty od niej) zażadać alimentów na siebie. Różnie bywa... Jeśli jest dziecko, to wybij sobie z głowy, ze będzie szybko. Będziecie musieli udać się do rodzinnego ośrodka konsultacyjnego na badania psychologiczne. Muszą ustalić, czy rozwód nie wpłynie źle na dziecko.

Co Ty robisz? Po rozwodzie Twoja żona pierwsze co zrobi to wytapi o alimenty na dziecko i zasądzi je od Ciebie, bądź tego pewien, że tak się stanie. Nigdy nie wierz w to, że Twoja żona ma dobre intencje. W tym względzie kobiety są bezwzględnę i jeśli jeszcze nie wiesz o tym to przekonasz sie, że tak jest. Nie bądź sentymentalny i łatwowierny bo zapłaciśz za swoja słabość bardzo dużą cenę. Powodzenia.