Odwołanie od mandaty i sprawa w sądzie.

Hej, po złożonym odwołaniu od mandatu, dostałam list z sądu, okazało się że termin został wyznaczony , ale Sąd nie wysłał mi wezwania na rozprawę. Dostałam wyork, jak to jest ze nie moge sie bronic przed sadem i nawet nie wiem ze bylo posiedzenie? Co powinnam zrobić w takim wypadku?

no cóż często sa to sądy zaoczne, możesz sie odwołac od wyroku sądu, ale pytanie czy znowu nie bedzie to rozpatrzane przez sad zaoczny:]

Przy odwołaniu od mandatu w sądzie odbywa się postępowanie nakazowe, na które obwiniony nie jest wzywany. Do orzeczenia wydanego w postępowaniu nakazowym, należy złożyć sprzeciw w terminie do 7 dni od daty otrzymania nakazu. Po złożeniu sprzeciwu odbywa się normalne postępowanie przed sądem i każda strona przedstawia swoje racje. Sąd podejmuje decyzję i od tego można się również odwołać do sądu wyższej instancji.

mam pytanie, czy za odwołanie w razie przegrania sprawy trzeba będzie płacić, tzn dopłacać do mandatu? ja tak zapłaciłem 80zl więcej za odwołanie sie od mandatu strazy miesjkiej, sąd grocki sprawa bez udziełu za mną i tylko wyższy kwota do zapłaty:( jakbym sie odwołał i przegrał to było by podobnie?

to są właśnie te szybkie sady wasze, w głebokim poszanowaniu ma sie osobe oskarżoną, słowo strażnika miejskiego albo policjanta staje sie swiete, a odwołania to tylko nabiajnie extra kasy dla sądów;/