Po co jest PREZES w sadzie ?

Napisalem pismo do prezesa Sadu Rejonowego w Stalowej Woli wskazujac na uchybienia w pracy sadu { moim zdaniem } Jerzy Kuszaj New Britain,CT 01-17-08 15 Symco Dr. New Britain,CT 06053 USA Pelnomocnik d/s doreczen : Marek Kuszaj Wyszynskiego 17/2 37-450 Stalowa Wola PREZES SADU REJONOWEGO w Stalowej Woli ul.Energetykow 11 A 37-463 Stalowa Wola Tel. 15 844-5870 Tel. 15 844-5893 centrala Fax 15 844-5894 Fax 15 844-5871 D o t y c z y : pracy Sady Rejonowego w Stalowej Woli Pan jako PREZES Sadu Rejonowego jest odpowiedzialny za dyscypline pracy pracownikow sadu w tym również sedziow Sedzia nie może sobie pozwalac na swobodna i osobista interpretacje PRAWA sprzecznie z USTAWA Orzecznictwo tegoz sadu potwierdza,ze warunkiem obligatoryjnym w sprawach NAKAZOW PLATNICZYCH jest umowa cywilnoprawna pomiedzy POWODEM a POZWANYM Tego nie jest Pan w stanie niegowac,ponieważ potwierdza to liczne orzecznictwo sadu z którego wynika,ze brak wspomnianej umowy daje podstawe prawna do oddalenia powodztwa. Sad Rejonowy sygn.akt VC 48/02 Sad rejonowy sygn.akt I Nc 89/04 Sad Rejonowy sygn.akt C 313/94 Sad Rejonowy sygn.akt V Nc1828/02 Sad Rejonowy sygn.akt V Nc 416/02 Sad Rejonowy sygn.akt VII Nc 766/05 Sad Rejonowy sygn.akt VII Nc 3089/05 Tu do obowiazku pracownikow administracyjnych jest dopilnowac tego,żeby taka umowa była dolaczona do pozwu Dalej,jeżeli pracownicy administracyjni przeocza ten fakt to obowiazek ten ciazy na samym sedzi,żeby zwrocic się do pozwanego o uzupelnienie brakow formalnych Jeżeli sedzia tego nie zrobi to nic mu nie pozostaje jak zwrot pozwu ale sek jest w tym,ze sedziowie nie czytaja pozwow i machinalnie podpisuja wyroki i z tym trzeba skonczyc raz na zawsze,to jest SAD i nawyki z PRL-u należy odlozyc na pulki historii Jeżeli sedzia uwzglednil powodztwo bez wspomnianej umowy to popelnil przestepstwo, wydal wyrok bez podstaw PRAWNYCH wyrzadzajac szkode POZWANEMU i tego ASR Rafał Marek nie rozumie To wszystko potwierdza orzecznictwo w Sadzie Rejonowym w Stalowej Woli z którym ASR Rafał Marek miał obowiazek PRAWNY się zapoznac jako sedzia jeżeli czytal akta sprawy,która prowadzil sygn.akt II Kp.219/07 Dostalem POSTANOWIENIE sygn.akt II Kp 219/07 z 27-go grudnia 2007r gdzie ASR Rafal Marek nie zgadza się z tym co powyzej napisalem i uwaza ,ze jeżeli sad wyrokuje w oparciu o falszywe dokumenty to jest rzecza normalna a sedzia może sobie robic co chce,bo jest sedzia jak on Przykre jest to ze sad nie potrafi przyznac się do bledow tylko z gory z pozycji sily usiluje wmowic,ze ma racje zapominajac o tym,ze kazda czynność prawna sprzeczna z ustawa ,czy majaca na celu obejscie ustawy jest nie wazna Oczekuje stanowiska Pana w swietle tego co napisalem .................................... Jerzy Kuszaj „ Chodzacy PARAGRAF” Otrzymalem co prawda odpowiedz ale nie na temat tzw. odfajkowanie sprawy ,ze sie odpisalo... Jakie jest TWOJE zdanie w poruszonym przezemnie temacie skierowanym do Prezesa Sadu Rejonowego w Stalowej Woli i co w takim przypadku prezes powinien zrobic ?

Prezes to z reguły figurant do brania kasy. Łódzkie sądy proceduja mniej więcej na tej samej zasadzie: byle odwalić albo ukręcić sprawie łeb i niech się klient buja z pozewem choćby do samego Strasburga...... a czas leci, kasa płynie.......

układy