Forum prawne

Podrobiona legitymacja - forum prawne (strona 2)

Co grozi, i co najlepiej robić gdy konduktror PKP złapie Cię z podrobioną legitymacją studencką? W dodatku zabiera legitkę i po dwóch miesiącach policja przychodzi z wezwaniem do domu - nie stety ze względu na nieobecność poszukiwanego w domu nie wie co to jest za wezwanie (może ktoś się domyśla)? Czy zwlekać z odebraniem wezwania ze względu na inne miejscze zamieszkania, czy lepiej nie konmbinować?

(wasted)

Odpowiedzi w temacie: Podrobiona legitymacja (strona 2) (64)

mam podobny problem do wyżej wymienionych,miałem podrobioną pieczątke na legitymacji szkolnej dopatrzył sie tego inspektro pociągu musiałm dopłacic do biletu zabrał legitymcje mówiąc ze wysyła ją do gniezna(niewiem co tam sie znajduje)i oni dalej będą sie tym zamowac,czy mam czekac na ich decyzje lub wysłac jakies pismo odwoławcze ?? moje gg 9425247

Możesz podać swój email aby dowiedzieć sie jak załatwić taką sprawe. Wysłano za mną list gończy bo nie przebywałam w kraju od 6 lat ale z innych przyczyn i po 6 latach wybrałam sie do ukochanego Kraju a tu taka niespodzianka nakaz aresztowania z doprowadzeniem do aresztu na 14 dni w Lesznie . A to wszystko za posługiwanie sie . Poddałam sie dobrowolnej karze ale uważam ze pan prokurator trochę przesadził gdyz byli poinformowani że nie ma manie w kraju

Ja miałem podobną sprawe, zróbcie tak - poproście w dziekanacie o zaświadczenie, że się uczycie i że oni wam tą legitke wydali, ja miałem po znajomości pismo, w którym na dodatek napisali, że pieczątki są też ich i że są tego pewni. Na policji facet popatrzył na pismo, ucieszył sie że nie bedzie miał sprawy do prowadzenia i oddał mi legitke bez problemu, teraz ja sądze sie z kanarem za wystawiony mandat i straty moralne:) Kombinujcie, tylko z głową, a najlepiej nie podrabiajce dokumentów, ja już nigdy tego nie zrobię.

Dzisiaj dołączyłem do grona fałszerzy...Chodzi o pieczątkę....nie miałem czasu już jej podbić i zrobiłem to sam....ehhhh :/ głupota nie boli....dostałem mandat 64 zł i pokwitowanie za legitymacje....kontroler nic nie wspominał o żadnej sprawie czy wysyłaniu legitymacji gdziekolwiek....mam pytanie co teraz najlepiej zrobić ? czekać czy iść następnego dnia zapłacić mandat i na policje ? Czy jeżeli pójdę na policje to będą oni informować rodziców (mam 19 lat czyli chyba nie powinni bo jestem pełnoletni ?)? Proszę o jak najszybsze info tutaj lub na gg: 2706700. Będę dozgonnie wdzięczny

Ej a mógł by mi ktoś pomóc ... dziś w autobusie złapał mnie i mojego kuzyna kanar ... pytali się o imie , nazwisko i adres zamieszkania a my powiedzieliśmy tylko adres bo nie słyszeliśmy dokładnie że pytał nas także o imie i nazwisko...biletu nie mieliśmy ... zapytali nas o legitymacje ale tez nie mieliśmy ale potem zapytali o wiek ja tam powiedziałam i kuzyn też

Miałam podobną sytuację. Złapał mnie konduktor z podrobioną legitką - zmiana daty prolongaty z 2008 na 2009r. Tyle że mi teoretycznie te prawo ulgowe przysługiwało do 30 września, bo w tym roku skończyłam szkołę, w której sekretarka nie podbiła mi legitymacji (nie wiem dlaczego). Widziałam, że dostali potwierdzenie ze szkoły, że jestem uprawniona do korzystania ze zniżek dla uczniów do 30 września, więc to też było na plus dla mnie:) Też wcześniej nie byłam karana ani spisywana, bez nałogów itd - bo pytają też o to. Najlepiej od razu po wezwaniu iść na umówione spotkanie i tam opowiedzieć jak było. Przyznać się oczywiście do winy i dobrowolnie poddać się karze. U mnie koleś był na prawdę spoko, bo praktycznie to on od razu pisał moje zeznanie - jak by mi czytał w myślach:) ja tylko przytakiwałam i od czasu do czasu coś dopowiadałam:) powiedział mi też że ta sprawa może nie trafić do sądu tylko na prokuratorze się skończyć o

oraz że prok. nawet może mi umożyć tą sprawę (jakby jej w ogóle nie było:D) spoko koleś:D ciągle mi mówił, żebym się nie bała ani stresowała, że nie gryzie itd:D potem było wypełnianie jakiś formularzy (swoje dane, czy ma się nałogi, czy było się na odwyku, czy jest się żonatym, czy ma się dzieci itd - same oczywiste rzeczy) potem to wszystko wydrukował i musiałam na każdej kartce się podpisać (chyba z 10 razy:P). Po "przesłuchaniu" (jak można to tak nazwać:)) zadzwonił do prokuratora i zapytał od razu jaki mi wyrok wystawia. Na początku było to 3 dni w tygodniu przepracowane na cele społeczne przez 6 miesięcy bez wyroku w zawieszeniu i kary grzywny. Gdy mu powiedziałam, że za 5 mies. chcę wyjechać za granicę na studia, to zadzwonił jeszcze raz do prok. i wyrok brzmiał 60x15 zł (czyli 800zł bez zawieszenia), zgodziłam się i 2 min później sam prokurator ( co dziwne ) zadzwonił i zmienił na 40x15zł (czyli 600 zł:D). Nie było ża

Nie było żadnych zdjęć, pobierania odcisków palców, skuwania kajdankami - nic z tego:) Koleś z policji był na prawdę spoko i powiedział, że prawdopodobnie sprawa będzie umożona, ale nie chce mi dawać nadziei, bo to tylko prokurator może tak zdecydować.. Mam teraz czekać ok 2 mies na wyrok (czyli albo 600zł albo sprawa umożona). Na spłatę mam 40 dni (choć do końca nie jestem tego pewna) ale i tak zapłacę od razu całość i będę miała to z głowy, no chyba że nic nie będę musiała płacić:)

witajcie! byłam/ jestem w podobnej sytuacji co Wy! z racji że nie mialam swojej legitymacji(a znizka jeszcze mnie obowiązywała) pozyczyłam tegote od kolezanki i przykleilam swoje zdjecie! NIe trudno sie domyslic co wydarzylo sie w pociągu! nie dosc ze musialam doplacic do biletu to jeszcze konduktor zabral legitymacje mojej kolezanki i spisal moje dane z dowodu osobistego!Po jakims miesiacu policja zjawila sie w domu mojej kolezanki! miala wstawic sie na zeznania do lokalnego komisariatu! ja wezwanie dostalam jakies 1,5 tygodnia pozniej! wezwali mnie do miasta z ktorego jechalam do Krakowa! Strasznie sie bałam! naczytałam sie na forum (nie tym) takich rzeczy, ze nie spałam kilka nocy i wogole strasznie sie z tym czułam! bałam sie o tyłek- wiadomo!
Na komisariacie okazałao sie ze nie taki diabeł straszny...Pan policjalnt był strasznie mily! opowiedział mi co i jak...spisał zeznania! na biurku mial juz dla mnie wyrok! 400złi 5lat wpisu w kata "KARANA za fałszowanie dokumentu"! dobrowolnie poddałam sie karze i przyznałam sie do winy! Policjalnt zadzwonil do pani prokurator i zapytał, czy istnieje inna mozliwość ukarania mnie! Wstawił sie za mną!:)
Prokurator zaproponowała mi, że zamiast kary pienieznej i 5lat moge wybrac 3miesiące w zawiasach na 2lata! Zastanawiałam sie co wybrac! mam 19 lat, dopiero co zdalam mature!Poilcjant podpowiedział mi, że gdyby był na moim miejscu wybrałby ten 2wariant, poniewaz po 2latach znowu bede miała czyste papiery! Tak tez zrobiłam! Po prostu musze byc grzeczna przez 2lata bo w innym wypadku pojde do więzienia dla kobiet na 3 miesiące!Jakolwiek głupio to zabrzmi- fajnie sie gadało z tym facetem! Okazało sie, ze nie ma sie tak na prawde czego bać! Teraz czekam na wyrok z sądu ktory ma przyjsc pocztą!
p.s W koncu jakies mądre forum! bo od tych głupot na ten temat których aż roi sie w necie można oszaleć!!!

Ja miałem podobna sytuacje kilka lata temu chodziło o legitymacje szkoły średniej .
Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowych foci i pobrania odcisków , jako powód ?zbrodni? podałem trudna sytuacje materialna sytuacje materialna , po 2 przesłuchaniach na policji dostałem pismo z prokuratury o umorzeniu śledztwa ze względu na znikoma szkodliwość czynu.

Witam mam bardzo ważna sprawę mojego syna zatrzymała policja okazało się ze podczas kontroli mój syn dał im podrobią legitymacje. co w takim przypadku mu teraz grozi, czy jakoś da sie tą sprawę rozwiązać bardzo proszę o pomoc

Wszystko zależy od sędziego.

Art. 6. Wobec nieletnich sąd rodzinny może:

1) udzielić upomnienia,
2) zobowiązać do określonego postępowania, a zwłaszcza do naprawienia wyrządzonej szkody, do przeproszenia pokrzywdzonego, do podjęcia nauki lub pracy, do powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach albo do zaniechania używania alkoholu lub innego środka w celu wprowadzania się w stan odurzenia,
3) ustanowić nadzór odpowiedzialny rodziców lub opiekuna,
4) ustanowić nadzór organizacji młodzieżowej lub innej organizacji społecznej, zakładu pracy albo osoby godnej zaufania - udzielających poręczenia za nieletniego,
5) zastosować nadzór kuratora,
6) skierować do kuratorskiego ośrodka pracy z młodzieżą,
7) orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych,
8) orzec przepadek rzeczy uzyskanych w związku z popełnieniem czynu karalnego,
9)(1) orzec umieszczenie w instytucji lub organizacji powołanej do przygotowania zawodowego, w rodzinie zastępczej, w zakładzie wychowawczym albo w odpowiedniej placówce opiekuńczo-wychowawczej,
10) orzec umieszczenie w zakładzie poprawczym,
11) zastosować inne środki zastrzeżone w niniejszej ustawie do właściwości sądu rodzinnego, jak również zastosować środki przewidziane w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.

Mam problem. Prawie trzy miesiące temu przykleiłam swoje zdjęcie do legitymacji kuzynki. Oczywiście rewizor wparował, zabrał legitymacje, wypisał nowy bilet, dopłata, bla bla bla... Po dwóch miesiącach do kuzynki przyszło wezwanie na komisariat w mieście, w którym mieszka na przesłuchanie w formie świadka.
Czy grozi jej jakaś kara, cokolwiek? Co się stanie dalej z jej legitymacją...?
Jeśli chodzi o mnie.. Minął już tydzień od przyjścia wezwania do kuzynki, do mnie jeszcze nic nie dotarło... Mój kolejny problem dotyczy adresu. Nie mieszkam tam, gdzie jestem zameldowana, co teraz?
Jeśli już cudem dostanę to wezwanie , to gdzie, dokąd? Mogę liczyć na to, że przesłuchanie mojej osoby będzie miało miejsce w mieście mojego zameldowania? Jak samo przesłuchanie wygląda? Co z samoukaraniem się, proces zaoczny (stało się to ponad 700km od mojego miasta- gdzie bym miała się tam teraz wybierać?), jakiś wyrok w zawieszeniu, grzywna w zawieszeniu, czy to wszystko możliwe? Jak się do tego przygotować? Pomóżcie!

Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika