potrącenie pieszego na pasach - forum prawne
Witam! nie wiem dokładnie gdzie mógłbym rozpocząć temat, ale do rzeczy. Dziś moja rozprawa dobiegła (chyba) końca, sprawa wygląda następująco. Pewnego dnia przy zakręcie w prawo uderzyłem w samochód który stał przed pasami dla pieszych na których znajdowała się kobieta, oberwała w nogę, to cale zdarzenie, jeżeli ma to jakąś większą rolę to padał deszcz i było szarawo, dziś na rozprawie kobieta zażądała 3000 zł, prokurator dodał do tego kuratora i 3mieś/2lata. Kiedy gadałem z nią przed salą rozpraw wspomniała o rencie do końca życia, i drugiej sprawie cywilnej, zapytałem też czy ubezpieczalnia wypłaciła jej odszkodowanie, okazało się że wypłacono jej 7000 zł, pytałem się jaki czas mam do zapłacenia tych 3000zł to sędzia odparł że 3 lata... i że sprawdzą czy mam pracę i w ogóle. Aktualnie dla mnie to strasznie dużo mam 21 lat(w listopadzie) jestem bezrobotny, muszę sprzedać samochód żeby zapłacić poszkodowanej nawiązkę wysokości 3000zł. Wydaje mi się że poszkodowana trochę chce wyłudzić ode mnie te pieniądze, przez zaczęciem się rozprawy, stwierdziła że musi chodzić na rehabilitację i takie tam. Dostałem na Policji "Notatkę Urzędową" w której pisze: "W rozmowie z lek.med. (nazwisko) ustalono że (poszkodowana) doznała złamania prawego podudzia tj. naruszenie trwające dłużej niż 7 dni" no ok i tu moje pytanie za złamanie podudzia to nie trochę za dużo??? 7000 od ubezpieczalni i 3000 ode mnie, i jeszcze sprawę kolejną chce mi zakładać? Opisze to tak jak jest zawarte w Notatce Urzędowej...
kierujący samochodem osobowym marki xxx1 (ja) w czasie opadów deszczu podczas wykonywania manewru skrętu w prawo z ul. (nie wiem czy mogę podać) w ul. (nie wiem czy mogę podać) w (moim mieście) nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechał na tył stojącego przed oznakowanym znakami pionowymi i poziomymi przejściem dla pieszych kierującego samochodem osobowym marki xxx2 , który udzielał pierwszeństwa pieszym znajdującym się na tym przejściu. W wyniku uderzenia samochodu xxx2 przemieścił się do przodu i potrącił pieszą (poszkodowaną), która znajdowała się na tym przejściu dla pieszych przechodząc przez nie z lewej strony na prawą patrząc do kierunku jazdy samochodu. Poszkodowana została z miejsca zdarzenia przewieziona karetką pogotowia do szpitala. W rozmowie z lek.med. (nazwisko) ustalono że (poszkodowana) doznała złamania prawego podudzia tj. naruszenie trwające dłużej niż 7 dni. Mam czas jeszcze się odwołać, naprawdę nie wiem skąd wezmę pieniądze pracy szukam już 4 miesiąc (składam cv tylko gdzie się da), przyznałem się do winy bo przecież to zrobiłem nieumyślnie ale tak wyszło, 7000zł w zupełności powinno starczyć na leczenie jej nogi, poza tym ona mówiła coś o rzepce i kolanie ze coś z tym nie tak, ale co ma kolano jeżeli napisane jest że to kość podudzia dostała "strzał" co mogę zrobić by uniknąć tych ogromnych dla mnie kosztów? POMOCY! Z góry dziękuje Grzegorz chcę się dowiedzieć czy istnieje opcja jakichś apelacji aby kara pieniężna była choć trochę mniejsza, pozdrawiam !
Odpowiedzi w temacie: potrącenie pieszego na pasach (1)
Witam . Tydzień temu doszło do spowodowania wypadku z udzialem pieszego w ruchu drogowym . Kierowca stukł pieszej kolano bo to była kobieta, oczywiście przyjechała karetka i zabrała piesza na obserwacje .Kierowca mandatu nie dostał powiedziano mu ze musi czekac 7 dni az policja przekaze sprawe ta do sadu a sad za 7 dni ma na rozprawe rozstrzygnac , Chce zapytac jakie moga byc konsekwencje wobec kierowcy ??
Bardzo prosze o pomoc .
Z góry Dziękuje i czekam na odpowiedz .
Bede bardzo wdzieczna za udzieleni mi jakies odpowiedzi.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?