Forum prawne

Pracuje w irlandii,w lipcu ma sie urodzic moj synek... - forum prawne

Witam.Bardzo prosze o pomoc i jakies informacje.Pracuje w irlandii gdzie przyjechalem ze swoja dziewczyna(rozeszlismy sie po 2 tygodniach pobytu),pracowalismy razem,po 3 tygodniach od naszego rozstania dowiedzialem sei ze jest w ciazy, po czym wyjechala do polski.Chcialbym sie dowiedziec czy mam mozliwosc otrzymania prawa wychowywania dziecka poniewaz w Irlandii mialby lepszy start zyciowy i lepsze mozliwosci rozwoju,czy ewetualne wysokosc alimetow jakie bede placil bedzie przyznana na warunki polskie czy irlandzkie?Prosze o pomoc jak mam walczyc o mojego syna??Dziekuje bardzo Michal Machnik

2006.5.2 17:0:38

Odpowiedzi w temacie: Pracuje w irlandii,w lipcu ma sie urodzic moj synek... (1)

Witaj Wyjasnie wszystko od samego poczatku. Piszesz o "otrzymaniu prawa wychowywania dziecka" a poki co nie masz jakichkolwiek praw do dziecka. Poniewaz w polskim prawie istnieje domniemanie ze ojcem dziecka jest maz matki, a poniewaz nie pieszez ze wstapiles w zwiazek malzenski z matka dziecka, to powinienes najpierw uznac dziecko lub dochodzic na drodze sadowej swojego ojcostwa. Najpierw wyjasnie sytyacje jesli chodzi o uznanie dziecka - po pierwsze uznac dziecko mozesz juz w tej chwili - czyli przed jego narodzeniem. Jesli dziecko jest maloletnie do jego uznania potrzebna jest zgoda matki, do uznania dziecka poczętego rowniez jest potrzebna zgoda matki.. Zgoda matki powinna byc wyrażona w formie przewidzianej dla uznania dziecka albo na pismie z podpisem urzędowo poświadczonym. Zgoda taka moze byc wyrażona przed uznaniem, badz jednoczesnie z uznaniem badz w ciagu 3 miesiecy od daty uznania. Uznanie dziecka moze nastapic przed kierownikiem stanu cywilnego albo przed sadem opiekunczym, a za granica- przed polskim konsulem , jesli uznanie dziecka dotyczy dziecka, ktorego rodzice sa obywatelami polskimi.Przy uznaniu dziecka wladze rodzicielska uzyskujesz automatycznie. Jednakze tutaj potrzebna jest zgoda matki dziecka, niestety nie piszesz w jakich stosunkach zyjesz z nia. Dlatego przedstawie jeszcze jedna sytuacje, gdyby miedzy wami w tej kwestii nie doszlo do porozumienia, tz. nie wyrazilaby zgody na uznanie dziecka przez CIebie. Chodzi o sadowe ustalenie ojcostwa, ale w tym przypadku juz po urodzeniu sie dziecka. Musisz przed sadem rejonowym wlasciwym dla miejsca zamieszkania dziecka, wytoczyc powodztwo przeciwko matce i dziecku o ustalenie ojcostwa. W Polsce stosujemy domniemanie ze ojcem dziecka pozamalzenskiego jest ten kto obcował z matka dziecka nie dawniej niz w trzechsetnym , a nie pozniej niz w osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem sie dziecka. I to ze spółkowałes z matka dziecka w tym czasie w takim powodztwie nalezy zaznaczyc. Jesli matka przed sadem nadal bedzie twierdzic ze nie jestes ojcem dziecka, bedzie trzeba wykonac badania DNA, ktore ostatecznie to stwierdza. Tutaj tez mozesz domagac sie przyznania pelni wladzy rodzielskiej nad dzieckiem oraz nadania dziecku swojego nazwiska. Jesli chodzi o alimety to mozesz z matka to ustalic jesli jestes z nia w dobrych kontaktach , zobowiazac sie pisemnie do placenia jakiejs kwoty pieniedzy wlasciwej wg Ciebie na wychowanie dziecka. Kwote ta co miesiesiac powinienes wplacac na konto matki. Mozesz tez jeszcze przed urodzeniem sie dziecka wplacic matce jakies pieniadze na wyprawke dla dziecka ( pamietaj ze na wszystko muisz miec potwierdzenie - wiec albo przekazem pocztowym albo wplata na konto). Jesli jednak okreslona kwota nie wystarczy matce na dziecko to moze zlozyc pozwe o alimenty w odpowiedniej kwocie. Ale jesli juz Ty wyjdziesz z ta inicjatywa bedzie to w sadzie dobrze widziane. Sad przy orzekaniu w spawie o alimenty bierze pod uwage mozliwosci zarobkowe zobowiazanego i na tej podstwawie zasadza wysokosc alimentow. Proponuje jednak we wszystkich sprawach sie porozumiec z matka dziecka, walka moze byc przykra i dluga. Pozdarawiam Kaja

2006.5.12 14:30:11

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika