prawo spadkowe - ksiazeczka mieszkaniowa po ojcu

prawo spadkowe - ksiazeczka mieszkaniowa po ojcu Witam,

Będe bardzo wdzięczna za pomoc w sprawie spadku mojej znajomej z Macedonii.
Jej ojciec założył w Polsce ksiazeczke mieszkaniowa w banku pko bp w latach 80-tych, gdzie wplacil rownowartosc wplaty calkowitej na ówczesne M-4. Mieszkania nie kupił, książeczka została i nikt jej nie zamykał. Ojciec zmarł w 1992 roku a spadek przeszedł na jego córkę, decyzją sądu w 2003 roku. Moja znajoma, spadkobierczyni tej książeczki zwróciła się do banku po pieniądze. Jednak bank stwierdził, że nie ma informacji na temat tej książeczki, bo takie są usuwane po 5 latach. Starała się załatwić tę sprawę w sądzie, ale jej adwokat stwierdził, że musi to być sprawa przeciw konkretnej osobie a nie instytucji i w efekcie nie złożył pozwu. Jest też kwestia dużej ilości czasu jak upłynęła od śmierci jej ojca.
Moje pytanie brzmi - czy w tej sprawie istnieje jakieś przedawnienie, na podstawie którego bank może jej nie wypłacić pieniędzy? Innymi słowy, czy to możliwe, że zgodnie z prawem bank mógł sobie zachować te pieniądze?
Będę bardzo wdzięczna za fachowe komentarze w tej sprawie.
Pozdrawiam serdecznie,