Problem z osiągnięciem alimentów

Witam.

Pragnę przedstawić i zapoznać się z opinią osób, które wiedzą coś więcej w tymże temacie.

Konkretniej chciałem się dowiedzieć, jak można wyegzekwować alimenty w przypadku, gdy podejmuję się studiów, spełniając dużo czasu na transporcie w ciągu dnia, mieszkam u rodziców i mam zamiar przenieść się do miasta gdzie studiuję bądź okolice (ceny wysokie), jednakże nie mam takiej możliwości właśnie z tego powodu, że nie mogę uzyskać żadnych funduszy na wyprowadzkę ze strony rodziców. Takie błędne koło się rodzi...
Nie mam możliwości w efekcie, aby posiadać jakiekolwiek rachunki czy generalnie koszta za najem i życie, aby mieć podstawy do roszczeń.

Czy jest pomimo tego jakaś suma, którą mogę już zasądzić, aby mieć możliwość się przeprowadzić?
Początkowo zakładałem pytanie o 1000zł gdyż tyle by wystarczyło wynajmując z jeszcze jedną osobą, następnie 800zł, gdyż to już granica, lecz to wciąż za dużo. Ostatecznie że 600zł i jak się przeniosę to znajdę coś i będę dorabiał, jednakże to także okazuje się za wiele...
Obecnie na bilety miesięcznie marnuję 110zł plus żywienie oraz energia i czas na dojazdy i naukę.
Po przeprowadzce transport ograniczyłby się do około 50zł plus koszta najmu oraz żywienia, lecz właśnie tutaj wkracza błędne koło z brakiem sposobności.

Czy jest jakiś sposób na ruszenie tejże sprawy?

Ile też obecnie zajmuje czasu sprawa alimentacyjna? Gdyż dowiaduję się różnie... Z jednego źródła, że szybko, z innego z kolei, że długo.

Już teraz dziękuję za wszelkie zainteresowanie i odpowiedzi.