Problem z sasiadem ktoremu przeszkadza kot - forum prawne

Witam,

Mieszkam na wsi, mam kota dachowca i jak to kot chodzi wlasnymi sciezkami. Obok mnie jest sklep spozywczy. Wlasciciel sklepu ma caly czas drzwi otwarte w sklepie i zdarzylo sie ze nieraz moj kot tam zawedrowal i chodzil po sklepie. W dodatku pani ekspedientka kilka razy kota dokarmila wiec ten sie przyzwyczail i co jakis czas tam wraca. Ostatnio wlasciciel sklepu ma do mnie pretensje ze kot chodzi do jego sklepu i grozi ze bedziemy placic kary za sanepid. Mowi ze mamy sobie kota upilnowac bo inaczej wezwie animalsow. Jest strasznie pretensjonalny.
Jak to wyglada od strony prawnej?
Czy w sklepie spozywczym moga byc drzwi caly czas otwarte?
Czy takie wezwanie animalsow gdy kot chodzi po podworku sasiada jest zasadne?