Forum prawne

Problem z separacją

Mój przypadek wygląda tak: 16 czerwca wyjechałem do Londynu celem podjęcia pracy i jak najszybszym ściągnięciu żony wraz z dzieciakami, pod koniec sierpnia urwał mi sie z nią kontakt telefoniczny, mailowy i tak dalej. Po powrocie stwierdziłem wyczyszczone mieszkanie z naszych wspólnych mebli, dzieciaki u teściowej a żona wsiąkła jak kamfora i nie chcę powiedzieć gdzie jest, ponadto dowiedziałem się iż mam założoną sprawę o alimenty i separację. Przedtem byliśmy wzorowym małżeństwem, zero interwencji dobra opinia wśród sąsiadów. Żona nie chcę mi powiedzieć co napisała w pozwie abym mógł się do niego odnieść, wszystko ukrywa i jest nabuntowana przez swoja matkę, nadmienie iż w sierpniu matka rozwiodła jej siostrę. Nie chcę jej dać zgody na separację, chcę jej jakoś przetłumaczyć aby wróciła ale matka tzryma rękę na pulsie co robić, wiem że potrzebuję czasu aby to wszystko poukładać, nie chcę się zgodzić na wizytę w poradni rodzinnej czy można ja jakoś do tego zmusić??

2007.10.1 19:26:3

Odpowiedzi w temacie: Problem z separacją (3)

Witaj, o tym , co jest napisane w pozwie dowiesz sie kiedy dostaniesz wezwanie do sadu i bedziesz mogl napisac do sadu pismo - odpowiedz na pozew. Jesli powiesz ,ze kochasz zone i udowodnisz ze nie ma rozkladu malzenstwa sad takiego orzeczenia nie wyda. Bardzo dobry jest pomysl, by sasugerowac sedziemu porade w poradni - powinien sie zgodzic. Poza tym jest jeszcze przepis, ktory mowi ze sad moze nie orzec separacji dla dobra nieletnich dzieci. Glowa do gory,jesli nie bedziesz chcial separacji, Twoja zona bedzie miala problem z otrzymaniem jej.

2007.10.2 7:41:40

Poza tym, wydaje mi sie,ze zona wystapila najpierw o separacje, bo jest to latwiejsza furtka do rozwodu. Wiedziala,ze byc moze nie ma podstaw na rozwod zaczela wiec od separacji.

2007.10.2 7:44:9

Powiem Ci jedno ja tez przegralem do iczego nie zmusisz jezeli ktos jej namieszal w glowie nic juz nie zrobisz ja tez jestem w bardzo podobnym szambie poprostu staralem sie jak moglem dalem jej wszystko co moglem siebie energie i pieniadze i tak nie wystarczylo staralem sie po tym jak mnie ZDRADZILA!!!! zrobic jej raj na ziemi nic to nie zmienilo nadal chce odejsc i tak juz sie mecze 6 mc i powoli dochodzi do mnie ze stracilem swoj skarb zycia nie moge juz jej dogodzic cokolwiek bym zrobil ona robi wszystko bym przestal ja kochac a ja poprostu nie moge zalamanie, smutek ,strach , panika, zal , zlosc, milosc, tesknota, takie uczucia beda nas gnebily

2008.12.10 14:13:25

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika