PROCES KAFKI

Moja matka 6 lat temu nie radziła sobie ze mna wychowawczo i słozyła pozew do sądu ,że się nad nią znęcam.Po roku chciała wycofać,ale nie mogła bo sprawa przeszła z oskarzyciela prywatnego na publicznego/z urzędu.Minęło wiele lat i tu nagle się okazuje że dostałam wyrok 18 miesięcy pracy społecznej.Matka w szoku.Ja -tymbardziej.Brak materiału dowodowego prócz zeznań sprzed 6lat.Nie miałyśmy pojęcia ,że ta sprawa się dalej toczy.Nikt nas nie wzywał ,nie zawiadamiał.Co mozna zrobić?