prosze o pomoc w sprawie rozwodu!! - forum prawne

prosze o pomoc chce zlozyc papiery do sadu o rozwod z winy meza jak to napisac ?jak dlugo bedzie sie to ciaglo ? mam 4 miesieczna corke czy moze mi ja zabrac ?czy musi placic alimety po rozwodzie rowniez na mnie prosze pomozcie ja niemam pojecia!!!

dodam ze maz mimo ze pracuje w firmie swojego ojca [budowlance] i placi na dom i niczego mi nie brakuje jezeli chodzi o finansowe sprawy.Natomiast z szanowaniwm mnie alba jaka kolwiek pomoca nie moge na niego liczyc !wraca do domu pije piwsko w dzien w dzien i siedzi na neci mala wogole sie nie zajmuje w domu nic nie pomoze ja zapiepszam cale dnie to obiadek kolacyjka sprzatanie z mala na rekach a on siedzi i tylko wieczne pretesje juz nie wytrzymam pozwala aby jego rodzice mnie obrazali tesciu podniusl na mnie reke i wlaz mi do lazieki wiedzac ze sie kompie i tez nic stwierdzil ze to normalne i mam sie suchac jego starych :( ja juz psychicznie nie wyrabiam pomozcie prosze!!!!!!!!!!

jeśli nie wiesz jak napisać pozew możesz zwrócić się np. do MOPSu, tam powinnaś otrzymać bezpłatną poradę. Od czasu złożenia pozwu do pierwszej rozprawy czeka się około rok, więc składaj jak najszybciej:). Przede wszystkim nie bój się, jak zaczniesz wszystko przestanie być już tak straszne. Nie daj się zastraszyć. Nie jesteś sama, pierwsza, ani jedyna, która chce się rozwieść. Kobiety robią to będąc w gorszych sytuacjach. Jeśli nie dojdziecie do porozumienia po pierwszej sprawie, to następna za kilka miesięcy.
powodzenia.

Tak mozesz starac sie o laimenty rowniez na siebie,ze wzgledu ze zbyt male dziecko.a jak z winy meza rowod to bedziesz miala wieksze prawa do dziecka waszego.trudno aby sie przyznal wiec musisz zadbac o dowody i swiadkow.paietaj,rodzina najblizsza twoja jest swiadkiem nie wiarygodnym w sadzie.ani nagrania tek kom jak i dyktafonem,jak i tez smsy.jak chcesz nagrac meza to na nagraniu musi byc slychac jak wypowiadasz slowa "teraz narywam"..inaczej tasma jest w sadzie nie wiarygodna.nie mozna wedklug prawa nagrywac kogos bez jego wiedzy.o pozew najlepiej zwroc sie do prawnika jak napisac.sam to ulozy.musi byc w nim zawarta prawda abys potem nie utknela na pytaniu sedziego na rozprawie.koszty ty ponosisz jako pozywajaca to koszt 600zl-rowodowa sprawa.nie odbiora tobie praw do dziecka chyba ze byly znajdzie jakies powazne dowody ze nie dajesz rady badz jestes psychicznie chora....co akurat jest bardzo trudne odebrac prawa matki do dziecka.widze bede ustalone miedzy wami zapisane prze sad na rozprawie.jezeli maz ma prace taka ze nie moze okreslic kiedy moze brac dziecko na widzenia to walcz aby jednak postawic warunek.nie idz mu na reke bo potem bedzie robil na zlosc nekania cie w nocy tel ze rano che dziecko widziec.ze wzgledu ze jest male mozesz wymagac ze widzenia maja byc tylko pod twoja obecnoscia.bez brania dziecka na noc badz poza adres zamieszkania bez twojego nadzoru..pozdrawiam i mam nadzieje ze pomoglam..

jaki rok? gdzie? ja na drugiej rozprawie już miałam wyrok! po 2 miesiącach od złożenia