Reanimacja bezdomnego.

heja

plis o pomoc, moj chlopak wczoraj przechodzil obok pijaka na lawce, tamten cos harczal ale chlopak powiedzial ze nie bedzie sprawdzal smierdzacego i pijanego dziada ze pewnie chrapie. potem przyjechala karetka bo cos jednak z nim bylo nie tak. sasiadka powiedziala policji ktora tez tam byla ze moj chlopak byl obok ale ze nie udzielil pomocy a ona potem wezwala pogotowie. policja pow mu ze to jest swiadome nie udzielenie pomocy.

czy bedzie mial problemy, ten koles smierdzial, byl pijany na bank, nie mozna wymagac od osoby normalnej ratowania takiego bruda, czy moj chlopak moze byc potraktowany lagodnije jestli nie pomogl pijanemu bezdomnemu?

powinien dostać wyork, w zawieszeniu i grzywne.

człowiek to człowiek, nie ważne czy z domem czy bez niego.

numer na karetke jest bezpłatny, tyle kazdy moze zrobic.