Rezygnacja członka Zarządu wspólnoty oraz brak chęci pracy pozostałych członków

W naszej wspólnocie jest następująca sytuacja: jeden członek Zarządu złożył oficjalną rezygnację a dwaj nie mogą przychodzić na zebranie Zarządu bo nie dysponują czasem. Czy dwaj członkowie Zarządu mogą podejmować decyzje za Zarząd i np. zwołać zebranie wspólnoty w celu wyboru nowych członków. W sumie członków Zarządu na początku było pięciu.

Tak. po co Państwu taki wielki zarząd.Jestem członkiem zarządu liczącego sześć osób, faktycznie pracuje tylko dwóch.Jeśli już musicie to dokooptujcie jeszcze jedną osobę trzyosobowy zarząd to najlepsze wyjście.

Zarządcę niech u stanowi sąd

Z niewolnika nie ma pracownika. Zarząd może być jedno i wieloosobowy. Przy wieloosobowym tylko dwóch to nibezpieczne ale może być. Proponuję zapoznać się dokładnie z ustawą o własności lokali - jest naprawdę krótka a wiele się rozjaśni.

1. Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej. 1. Jeżeli lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi, jest więcej niż siedem, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona. 2. Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie. I tak gdy Zarząd jest kilku osobowy oświadczenie woli za Wspólnotę musi złożyć przynajmniej dwóch członków Zarządu. Jak jest jeden to wiadomo

Witaj Dorotko,sprawa jest prosta i nikt nie może nikogo do czegos tak zmuszac, żyjemy w wolnym kraju, ale.........jeżeli był a nie ma teraz czasu więc powinno być zebranie wszystkich lokatarow i prosta dziękuje nie chcę i sprawa sie konczy ale powinien byc tak jak powolany tak i odwolany przez członkow wspolnoty. Pozdrawia.

i to własnie byłoby najlepsze bo byliby to ludzie bez powiązań poprostu obcy i jeset pewnien,ze wtedy byloby wszystkim oki,poniewaz wspolnoty to taki WONT ze wszysy rozmawiaja ci......... ale glosno nic no a co chodzi o zarzadzanie czyims tam pieniążkami to wiemy jak jest trudno trzebe udowodnic ludziom na co zostaly wydatkowane ,bo im się to należy wyjaśnienie,ale jezeli zarząd chowa glowe w piasek to nie ma o czym rozmawiac tylko szukac innej rady.zarząd może narobic długo a kto będzie placil. Mysle że ludzie z poza terenu byliby najbardziej obiektywnymi zarządcami.Pozdrawiam.