rozwód - 'psychiczny' mąż - forum prawne
Witam,
Już sama nie wiem co mam robić dlatego postanowaiłam zasięgnąc porady na tym forum. Jestem mężatką od 23 lat. Mam 3 (8, 17, 22 lata) dzieci. Od ok. 5 lat przeżywam z moim mężem piekło. Wszystko zaczęło sie ok. 10 lat temu. Mój mąż to osoba o dwóch twarzach bardzo inteligentna, porywcza, niezrównoważona, bardzo ale to bardzo agresywna... długoby wypisywać. Pije regularnie codziennie ok. 5-8 piw. Dla kogoś może to się wydawać śmieszne ale po takiej dawce alkoholu jest on już albo nieprzytomny (zasypia niekontrolując jak i gdzie) albo jak nie zaśnie to notorycznie wszczyna awantury o najdrobniejsze błochostki lub wyciaga wcześniejsze 'brudy' tylko po to aby zacząć 'wojnę'. Czepia się dosłownie o wszytko, znęca psychicznie (bywało również, że fizycznie nademna i nad dziećmi). W stosunku do dzieci notorycznie używa przemocy w ramach 'wychowania'. Starszego syna (17l.) tak bije, że pozostają mu siniaki na ciele, bądź kończy się krwia z nosa. Posiadam 1 obdukcję, oraz nagrania na których przez telefon znęca się nademna psychicznie wysywając mnie od najgorszych i jak grozi zablokowaniem kont (nie udało mi się niestety uchwycić momentu kiedy mówił że mnie zabije). Wiele razy wrzucał mnie z domu (np. w samej pidżamie na mróz). Dzieci są zterroryzowane, najmłodszy syn boi sie wychodzić z pokoju wieczorami, a średni praktycznie ogranicza swój kontakt z ojcem do zera. Najstarsza córka studiuje w innym mieście ale często bywa w domu i widzi co się dzieje i dlatego bardzo namawia mnie na rozwod, dla mojego dobra. Sama również chciałabym uwolnić się od tego psychopaty, życia w wiecznym stresie, awanturach.
Jednak wydaje mi się że to nie jest takie proste. Mamy z mężem dom i firmę (sp. j.). Firma prosperuje bardzo dobrze i to moj mąż jest jej 'mózgiem'. jednakże jesli okaże się że po rozwodzie będę musiała przejąć jej cżeść (nie dam rady jej poprowdzić) bądź spłacic kredyty i leasingi to w życiu nie będę tego w stanie zrobić. A kiedy zostanę bez pracy, po rozwodzie na pewno bez środków do życia, odbiorą mi dzieci.
Mąż jest na tyle przebiegły i nieobliczalny, że choć mam na niego kilka 'haków' to on z pewnością może wziąc jakiegoś kloszarda ze sklepu, zapłacić mu aby zeznawał na moją niekożyść, wmawiając np. sędziemu, że zdradzałam go lub coś podobnego (sam mi tym groził, kiedy powiedziałam że wystapię o rozwód). Dzieci są przez męża zastraszone i boję się że w sądzie przy nim nie będą zeznawały na jego niekorzysc.
Proszę o pomoc, co w tym sytuacji z firmą (jej wartość szacuje się na ok 3 mln)? Czy mogę jej poprostu niechcieć np. w zamian za dom (600 tys.) lub jego jakąś część? Czy dzieci (również pełnoletnie) muszą zeznawać w obecności rodziców? Ile może potrwac taka sprawa rozwodowa i jakie mam szanse ją wygrać z orzeczeniem o jego winie? Czy w tej sytuacji może dostac on nakaz wyprowadzenia się z domu już po pierwszej rozprawie? Proszę mi coś doradzić... Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi...
Odpowiedzi w temacie: rozwód - 'psychiczny' mąż (2)
Witam Co do wyboru sposobu rozwodu sugeruję żądanie rozwodu z winy męża. Musi Pani zadbać o dowody zachowania męża (znęcanie się fizyczne i psychiczne nad Panią i dziećmi). Konieczne musi Pani zgłosić fakt znęcania na Policję. W przypadku stosowania przemocy fizycznej może Pani domagać się nakazania przez Sąd mężowi opuszczenia mieszkania nawet w sytuacji gdy nie wystąpiła Pani jeszcze o rozwód. W przypadku uzyskania rozwodu z winy męża będzie Pani mogła domagać się również alimentów na siebie tylko tytułu pogorszenia się Pani statusu majątkowego na skutek rozwodu. Sprawa rozwodowa z pewnością potrwa co najmniej 2 lata (nie wiem w którym sądzie będzie Pani prowadzić sprawę rozwodową). Co do szans powodzenia trudno mi to ocenić nie dysponując wiedzą na temat posianych przez Panią dowodów. Małoletnie dzieci stron (do 17 roku życia) nie mogą być świadkami w sprawie o rozwód. Dorosłe dzieci nie muszą zeznawać w obecności rodziców, ale w sprawie o rozwód to rodzice są stronami postępowania, w związku z czym siłą rzeczy mają prawo być obecni przy przesłuchaniu jak również prawo do zadawania pytań dzieciom.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Bardzo by mi pomogło gdyby wypowiedziała się osoba, która miała bardzo podobną sytuację do mojej... chciałabym wiedzieć jak to wyglądało od strony praktycznej. Najbardziej boję się o majątek, bo to jest kluczem do moich rozterek... boję się ze moje dzieci i ja zostaniemy jedynie z długami, bo nawet sprzedaż całej firmy nie pokryje kredytów i leasingów. Ja chciałabym wyjść z tego wszystkiego bez długów i tej firmy (nie chcę nawet udziałów), bo i tak nie jestem w stanie jej poprowadzić. Jedyne co chciałabym dostać to dom - który i tak bym pewnie sprzedała i kupiła mieszkanie, bo nie będzie mnie stać na utrzymanie tak wielkiego domu...
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?