Rozwód z orzeczeniem o winie - czy sąd msiogranczyć mi prawa rodzicielskie - forum prawne
Żona stwierdziła, że już mnie nie kocha i założyła sprawę rozwodową. Gdy byłem w pracy wyniosła wszystko z mieszkania i przeprowadziła się. Przyznję,że ni byłem dobry. Wyzywaliśmy się, szarpaliśmy. Nie była święta, ale przyznaję się i bardzo żałuję mojego zachowania. Od ok. 3 miesięcy nie było ŻADNEJ kłótni. Obiecałem sbie, że na nikogo więcej ręki a nawet głosu nie podniosę i tego się trzymam. Zmieniło się moje myślenie i zachowanie. Wynająłem pokój, ale spałem am tylko raz, bo żona przyjęła mnie spowrotem. Było super. Ja jesem już od dawna potulnt jak baranek. Przepraszam ją za to co było, staram się, żeby było jej jak najlepiej. Mamy córeczkę 3,5 roku i synka 1,5 roku. Miesiąc temu postanowiła, że przeprowadzmy się i zamieszkamy z współlokatoką - jej koleżanką z pracy. Ja straciłem pracę i zajmowałem sie dziećmi oraz robiłem strony internetowe "na czarno". Kończyła pracę o 23. Wracała na chwilę i wychodziła ze współlokatorką do baru. Nawet jak była w domu to zamykała się znią w pokoju i piła piwo. Odrzucała mnie. W końcu stwierdziła, że mnie nie kocha i nie zapomni mi tego co było. nidługo będzie sprawa o rozwód z orzeczeniem o mojej winie. Zgodziłbym się na to, bo nie zależy mi na pieniądzach. Wyprowadziłem się do rodziców. Córkę mam 3-4 dni w tygodniu (również nocuje), bo moja żona pracuję. Synka odwiedzam, gdy tylko mam czas i mi pozwoli.
Czy na rozprawie z orzeczeniem o mojej winie sąd musi mi ograniczyć prawa? Zajmuję się dziećmi, nie krzycze na nie, nie bije. Myślę, że nawet lepiej niż żona. Bardzo je kocham i chcę mieć pełnie praw, mieć prawo decydowania, bo np. żona ostanio zabroniła przedszkolance ubrać córę na pasowanie na przedszkolaka, choć mała bardzo chciała. W tajenic przed żoną córa poszła na to pasowanie. Do współlokatorki żony przychodzą niebezpieczne typy. Jeden palił nawet narkotyki w toalecie. Z drugiej strony czuję się winny i nie chcę nic złego mówić o jeszcze żonie.
Co mam robić? Bardzo proszę o pomoc. Aktualnie pracuję, ale jeszcze nie mam umowy. Mieszkam u rodziców i kocham dzieci.
3 miesiące temu dałem żonie 2000 i zabrałem rodzinę na wycieczkę do Wrocławia na 2dni, miesiąc temu 23000 a w tym 600, ale "do ręki" i nie mam żadnych potwierdzeń.
Błagam o pomoc.: (
Serce mi się kraje, bo ja nadal ją kocham, ale w odpowiedzi na "jeśli mnie kochasz to daj mi być szczęśliwą tam, gdzie Cię nie ma" rozmawiam z nią delikatnie i nie chcę się narzucać.
Odpowiedzi w temacie: Rozwód z orzeczeniem o winie - czy sąd msiogranczyć mi prawa rodzicielskie (3)
Witam, reprezentuję Kancelarię Winnicki. Zespół tworzą dynamiczni i doświadczeni prawnicy, radcy prawni wywodzący się ze środowiska Uniwersytetu Warszawskiego.
Działamy na terenie całego kraju. Jeśli potrzebna jest ci pomoc prawna, zapraszam do kontaktu: +48 607087078 .
2014.12.5 11:50:15
Potrzebna, ale wszystkie pieniądze oddałem jej, na dzieci. Nie mam grosza, tyko długi, bo zakładaliśmy jej firmę a kredyt na mnie i teraz muszę spłacać. Już jedną ratę zalegam.
Dziś się dowiedziałem, że na randki chodzi a dzieci zostawia ze współlokatorką, której ja nie ufam, bo przchodzą do niej ludzie, którzy niepowinni widzieć moich dzieci. Np. facet, który robi lewe interesy, gość, któy wyszedł z więzienia i niedługo idzie znów. Nawet jeden palił narkotyki w łazience, a ja nie mogę nic zrobić.
2014.12.5 21:17:11
Jeżeli chodzi o rozwód, to polecam Ci oczywiście Panią Martę Olejnik-Hejne, doskonale będzie w stanie poprowadzić Twoją rozprawę tak, aby oczywiście nie było dla Ciebie zbyt niekorzystnie. Udowodnij też żonie, że nie dba o dzieci, pije alkohol, to będzie na Twoją korzyść przemawiać i bierz oczywiście kwity z kasy, którą im dajesz.
2014.12.7 14:25:39
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?