Spłata ubezpieczonego kredytu po zmarłe osobie - forum prawne

Witam. Proszę o poradę i z góry przepraszam za błędy ale kompletnie się na tym nie znam.

W kwietniu 2011 roku moja babka kupiła pralkę "na raty". Raty spłacane były w banku CreditAgricole. W lipcu 2011 roku babka zmarła, na akcie zgonu lekarz napisał "zgon z przyczyn naturalnych". Bank przysłał do mojego ojca informację, że teraz on musi spłacać dług.
Nasza odpowiedź, że kredyt był ubezpieczony została nieuznana. Bank próbował nam wmówić, że śmierć nastąpiła przez ukrywaną przed bankiem chorobę.
Zdecydowaliśmy się na pisma do "rzecznika" praw ubezpieczonych (bez echa), oraz pismo do banku z dowodami na to że "śmierć naturalna" oraz jeszcze raz, że kredyt był ubezpieczony.

Dzisiaj 27.01.2015 przyszło pismo, że jednak bank chce od nas pieniędzy sypiąc przeróżnymi paragrafami.

Na koniec dodam że nie przeprowadzaliśmy żadnej sprawy spadkowej.

Kwota nie jest spora około 2500zł. Ojciec jest gotowy to zapłacić ale moim zdaniem to bez sensu.

Pytanie brzmi czy warto ( jest sens i podstawy) z nimi walczyć, czy jednak machnąć ręką i zapłacić?

Pozdrawiam

Wydaje mi się że mogła by ci pomoc kancelaria lexperto, wystarczy byś się zarejestrował na ich stronie i zostawił dane kontaktowe by sami do ciebie oddzwonili. Sama miałem mały problem i przeczytałam że dają darmową poradę prawną. Zostawiasz nr. tel i maila a potem oddzwania do ciebie konsultant. Porady masz za free, płacisz tylko za ewentualny wniosek.

Nie chcę gdybać ale może dobrze jak zadzwonisz na jakąś bezpłatną infolinię z konsultantem prawnym, który powie ci co i jak . Wiem ,że te sprawy spadkowe są czasami zagmatwane.