sprawa alimentacyjna

Mam takie pytanie do Was. Za nie dlugo bede miala rozprawe sadowa z ojcem o utrzymanie alimentow. Prawdopodobnie bedzie pytanie o dochody. Oczywiscie pracuje od czasu do czasu na umowe zlecenie, ale nie sa ta jakies wysokie kwoty. PYtanie takie: czy trzeba bedzie przedstawiac jakies dowody ze sie pracuje? Czy mozna sklamac ze sie nie pracuje? jak z tego wybrnac zeby bylo dobrze?

Witaj, u mnie byla sytuacja taka sama, nie musisz zabierać ze sobą zaświadczenia o swoich dochodach, poprostu na sprawie powiesz że nie pracujesz nigdzie zawodowo, a utrzymuje Cie mama, sąd takich rzeczy nie weryfikuje czy gdzies pracowałas na umowę zlecenie czy nie. Pozdrawiam ;)

czyli sad nie bedzie gdzies tam patrzyl w swoich zrodlach jakie tam mam dochody tak?

Jeżeli tylko sie uczysz, to weź ze sobą zaświadczenie ze szkoły o kontynuowaniu nauki, a o tym że gdzieś pracujesz na umowe zlecenie poprostu zapomnij na czas sprawy, jak sie Ciebie zapyta sędzia bo zapyta napewno, to powiedz że nigdzie nie pracujesz i utrzymuje Cie mama. Jak masz jeszcze jakies pytania to chetnie pomoge.

a sprawdzac nie beda, takze bez obaw. :)

dziekuje Ci bardzo za pomoc;)