Sprawa o kontakt z dzieckiem - forum prawne
Proszę pomóżcie. Mąż złożył wniosek o widzenia z synem. Nie wiem co mam robić. W uzasadnieniu popisał takie bzdury, że nie wiedziałam w jakim języku je czytać, żeby zrozumieć. Czy mam przedstawiać świadków, dowody, że zmyśla? Boję się tej sprawy. Na co mam zwracać uwagę sądu i jak się przedstawić? Jak taka sprawa w ogóle wygląda. Czy coś się mnie pytają? Czy powinnam mieć adwokata?
(basiak11)
Odpowiedzi w temacie: Sprawa o kontakt z dzieckiem (14)
Droga Basiu, czy mąż byl złym ojcem? Czy placi alimenty na syna? Jezeli kocha swoje dziecko to nie rozumiem dlaczego chcesz zabronic mu widzeń. Generalnie to dziecko powinno być stawiane na pierwszym miejscu, a często staje się ono tylko kartą przetargową pomiędzy skłóconymi rodzicami, a wtedy najbardziej cierpi. Nie znam całej sprawy, nie wiem jaki jest Twój mąż ani czym zawinił. Jeżeli płaci regularnie alimenty i jest dobrym ojcem (czytaj: nie można mu udowodnić złego traktowania dziecka) nie zrobisz nic. Ma takie samo prawo do widzenia z dzieckiem, jak i Ty.
Pozdrawiam
Maszka ma racje jeśli jest dobrym ojcem to nie rób tragedii. Ale jeśli jest podłym draniem i tylko udaje dobrego tatusia (bo płaci alimenty, a nic poza tym go nie interesuje) wystąp do sądu o ograniczenie władzy rodzicielskiej.
Ja już miałam taką sprawę. Miłe to nie jest. Ustalono że może widiwać sią raz w tygodniu od 10 do 19 oraz w .wiąta i przez miesiąc wakacji. To było 6 lat temu. Problem w tym, że tatuś nie płaci alimentów, kiedyś dostawam z funduszu, ale teraz mi cofnęli z powodu zarobków. Ojciec pojawia się po córkę jak sobie przypomni. Teraz gdy zaczęłam układać sobie życie, zaczęło się piekło. Jakby "bardziej kochał" córkę. Zabiera ją, i "mebluje" w głowie jaką to ma złą matkę. Zastanawiam sią, czy w przypadku gdy ojciec nie ponosi żadnych wydatków na dziecko ma prawdo do, takich przykrych dla niej, moim zdaniem, wizyt?
Zachowaj spokój. Jeśli ma adwokata, dobrze abyś też miała.Ciężko ci coś doradzić, bo nie napisałaś, czy do tej pory się widywał, czy nie, oraz czy faktycznie dba o dziecko.
Jedno jest pewne: jeśli ma prawa rodzicielskie, ma prawo się widywać z dzieckiem, ale ty masz prawo wnioskować o miejsce tych odwiedzin.
Jeśli wydaje się Tobie, że to takie proste to jesteś w błędzie. Mój były był draniem, nie płacił alimentów, nie kontaktował się z dziećmi przez 1,5 roku i nie łożył na nie, źle się prowadził i dopuścił się nocnego najścia na mój dom gdzie mieszkam z dziećmi. Zrobił mi awanturę wybił okno, poprzestraszał dzieciaki a sąd nadal uważał ze ma prawo być ojcem i nie odebrał mu praw ani ich nie ograniczył. Obecni widuje się znimi raz w tyg. a alimenty dostaję z funduszu.
Droga Basiu rozumiem co czujesz bowiem ja przeżywam to samo z moją żoną. To ona pisze prawdopodobnie takie same bzdury jak twój mąż.I czasami daję to przeczytać swojej dziewczynie (wykształaconej osobie) bo jest to dla mnie tak nie zrozumiałe że aż brakuje mi "klas". i częśto się zdarza że nawet ona nie bardzo rozumie postepowanie mojej zony. Włócze się po sądach od lipca 2002r.Prawie co dwa m-c bywałem w sądzie.Zarzucała mi różne rzeczy, tak skomplikowane,że sama by tego nie wymysliła.Korzysta ona często ze świadków, który kłamią na potęgę-oczywiście na jej korzyść.Ostatnio otrzymałem wniostek o ograniczenie mi widywań z dziecmi do dwóch godzin (pt.+ndz.) co 2 tyg i nie w domu.Chore!!! Sądu nie obchodzi że ona tak umila mi pobyt u dzieci że po 5 minutach chce wracac do siebie. Co ci mogę poradzić. Jesli masz możliwość znajdź świadków,podważ jego bazgroły i bądź silna. w sądzie trzeba mieć nerwy na wodzy.Bierz adwokata i obciążaj męża kosztami zastępstwa procesowego.
kochana mi na takiej sprawie powiedzieli ze nie trezebabylo dawac nazwiska to bylabym pania sytuacji bo tatus ma prawo kochac dziecko
Szukając czegoś, znalazłam Twoje "wołanie o pomoc" ja znam taką sytuację z dwóch stron. Ojciec mojego dziecka od 15 lat nie interesuje się córką mimo, że nigdy nie utrudniałam widzenia a wręcz "prosiłam" o kontakt dla dobra córki.Teraz jestem w nowym związku a mój obecny partner pragnie kontaktów ze swoją córką z pierwszego małżeństwa, jednak była żona utrudnia spotkania i na wszelkie sposoby stara się obrzydzić ojca. On "poluje" na córkę na placu zabaw, chodzi pod szkołę i tęskni. Jest mi bardzo przykro a jednocześnie zazdroszczę tamtej kobiecie że ktoś tak badzo kocha jej dziecko i nie mogę jej zrozumieć dlaczego nie chce tego przyjąć. Zastanów się dobrze. Pomyśl o dziecku a nie o sobie.
basiak11 nie wiem jakie bzdury pisał ale powiedz co Ty byś zrobiła. Jestem po rozwodzie od 1,5 roku ,płacę na 12 letnią córkę alimenty ,odrabiałem z nią zadania ,bawiliśmy się razem (bo była pracowała po południu) byłem dobrym ojcem (moim zdaniem) a teraz moja ex ogranicza mi kontakt z córką twierdząc że ma dużo nauki (tak choćby nie mogła zrobić tego zadania u mnie), że gdzieś się wybierają co nie jest prawdą bo widziałem ją na podwórku itp. .Po prostu zabrała mi wszystko!!!!!!
Jak się zachować. Mój mąż wyprowadził się dwa miesiące temu i teraz mieszka z kochanką. Zabiera tam 14 letnią córką. Mam dylemat co robić?
Cały czas się zastanawiam czy powinnam pozwalać córce na kontakt z kochanką męża. Czy to jest dla niej dobry przykład.
Jestem w trakcie pisania pozwu rozwodowego ale jakoś nie mam siły go skończyć. Byliśmy małżeństwem 24 lata. Nie jest to proste.
Witam!
Pani pozwala przede wszystkim na kontakty córki z ojcem, które bez wątpienia dla córki są potrzebne...
Może Pani na początek poprosić męża, aby z córką spotykał się bez obecności swojej kochanki, ale odmawiam Panią od zabraniania kontaktów córki z ojcem z powodu kochanki. Istotne jest, że kontakt córki z kochanką w dłuższej perspektywie czasu jest nieunikniony.
Na marginesie decyzje o rozwodzie są jednymi z najtrudniejszych decyzji w życiu, zwłaszcza po tak długim okresie małzeństwa.
Pozdrawiam
rodzinneprawo@gmail.com
musisz przede wszytskim złożyć odpowiedź na wniosek do sądu w którym podajesz swoje racje i swój punkt widzenia na sprawę, jeśli masz jakiś świadków że np. ojciec dziecka wcześnie jnie chciał widywać się z dzieckiem itp., oraz nie ma udokumentowanej płatnoiści alimentów to także to dołącz (jesli chodzi o świadka podajesz wniosek o dopuszczenie dowodu ze świadków), wniosek o widzenia to nie tragedia, jeśli ojciec dziecka nie krzywdzi i dba o nie, wręcz powinien widywać się z dzieckiem i jeśli nie będzie przeciwskazań sąd przychyli się do takiego wniosku, ale jak mówię , wszytsko zależy od sytuacji, jeśli masz możliwość zgłoś się po poradę do prawnika (jest możliwość bezpłatnej porady), ale jeżeli ojciec dziecka na wniosku sam się podpisał (nie ma podpisu adwokata) tzn. że tobie też raczej nie będzie potrzebny, nie przejmuj się zbytnio jeżeli wypisuje bzdury, ty też będziesz mogła się bronić i przedstawić swoje racje. Z tego
Ale przykra baba, mam nadzieje ze zycie wybierze ci jaja.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?