sprzedac mieszkanie bez zgody wszystkich zameldowanych, prosze o pomoc

witam proszę o pomoc mieszkam w warszawie w mieszkaniu z mama i jej mezem. moje stosunki z mama nie sa najlepsze ( ciagle kłótnie, zmuszony jestem byc na wlasnym garnuszku) mama wykupila kilka miesiecy temu to mieszkanie od spuldzielni i wlasnie podjela decyzje o jego sprzedazy i wyprowadzce ok 80 km od warszawy. mam 19 lat, chodze jeszcze do szkoly ktora mam ok 500 m od mieszkania, zostal mi jeszcze rok do ukonczenia, nie wyobrazam sobie jak mialbym codziennie dojezdzac te 80 km ale jej to zbyt nie interesuje prosze o pomoc, czy ja mam jakies prawa, czy mam cos do powiedzenia zeby nie doszlo do takiej tranzakcji.

Meldunek na pobyt stały czy czasowy nie daje prawa do dysponowania mieszkaniem ani też prawa do ograniczenia możliwości dysponowania mieszkaniem przez właściciela. Właściciel może sprzedać mieszkanie bez zgody zameldowanych w nim osób, jeśli te osoby nie są współwłaścicielami.

Kupujący może zażadać poswiadczenia wymeldowania wszystkich osób z lokalu, wymeldowac można sie osobiście i Pan sie nie wymelduje i bedzie problem....mam jeszcze pytanko...pisze Pan, że Mama mieszka ze swoim mężem..czyli nie Pana ojcem...jeśli tak...to rozumiem posiadała wspólnie z Pana ojcem prawo do lokalu...sa 3 opcje albo sie rozwiodła z Pana ojcem i prawo do lokalu przypadło jej w wyniku podziału majatku, albo ojciec zmarł i zgodnie z ustawa o sm, Mama nabyła prawo lub Mama nabyła to prawo sama pzred zawarciem małzeństwa....ma Pan roszczenia do wkładu...można wystapić na droge sądowa przeciwko ...niestety Mamie i żadać części wkładu...może tak zagrać z Mamą...przykre, że takie sytuacje maja miejsce wśród najbliśzych nam osób.pozdrawiam.