Transakcje zbliżeniowe - niedozwolony debet - forum prawne

Witam. Jakiś czas temu dokonałem kilku transakcji zbliżeniowych, z których potem na koncie stworzył się niedozwolony debet. Po jakimś czasie zwróciłem kupione przedmioty, w sklepie ekspedientka nie chciała wydać mi gotówki, a że nie miałem przy sobie karty, którą płaciłem, zwróciła je na tę kartę, którą miałem przy sobie(karta była z innego banku). Ta pracownica sklepu poinformowała mnie, że nie będzie problemu z tego typu zwrotem, zaznaczyła, że musi to być jedynie zwrot na taki sam środek płatniczy, niekoniecznie ta sama karta, byle była na moje nazwisko. Konto, na które zostały zwrócone pieniądze zostało zablokowane(w tej chwili już 4 miesiące, a sprawa trafiła do prokuratury. Teraz prokurator wzywa mnie, jako świadka, na przesłuchanie. Saldo debetowe po tych transakcjach zbliżeniowych nadal się utrzymuje, ponieważ środki są zablokowane, na koncie, na które poszły zwroty. Czy doszło tu do jakiegokolwiek przestępstwa? Bardzo proszę o odpowiedź. Jeśli tak to jak wyjść z tego " z twarzą", jak się bronić? Mam świadomość, że należałby przede wszystkim spłacić debet, który opiewa na kwotę około 2000zł.