Wynajem mieszkania a nie przedłużenie umowy - forum prawne
Witam,
Umowę z właścicielem mieszkania podpisałam 05.02.2010r. wstępnie do 31.12.2010r. (słowna umowa była, że ten termin nie jest rozwiązaniem umowy). W tym mieszkaniu mieszkamy do dnia dzisiejszego, oczywiście właściciel nie kwapił się podpisać aneksu do umowy.
Na chwilę obecną mamy drobne trudności finansowe (mojego partnera oszukali pracodawcy i nie wypłacają mu pensji od 2 miesięcy - praca bez umowy). Z tego powodu zalegamy z zapłatą za wynajem za niepełne 2 okresy. W tej chwili partner w końcu znalazł pracę na umowę i u normalnego pracodawcy. Próbowaliśmy się jakoś porozumieć z właścicielem mieszkania, że będziemy płacić więcej w następnych miesiącach lub w ratach np. w momencie jak przyjdzie przelew z innych zobowiązań, żeby spłacić zaległości, ale on dał nam słownie termin do jutra (czyli 30.09.11r) na spłatę .
W chwili obecnej jestem w 8 miesiącu ciąży, mamy również 9 letnią córkę.
Czy w tym przypadku może on nas z dnia na dzień wyrzucić z mieszkania czy musi dać nam jakiś czas wypowiedzenia?
Jakie jest nasze prawo a jakie jego?
Odpowiedzi w temacie: Wynajem mieszkania a nie przedłużenie umowy (1)
Jak się uprzecie, to możecie pozostać w mieszkaniu do czasu uzyskania przez właściciela nakazu eksmisji. To chwilę potrwa. Ustne wypowiedzenie nie jest nic warte, bo trudno będzie go w sądzie udowodnić. Natomiast właściciel nie może Was siłą usunąć z mieszkania, bo to będzie naruszenie posiadania i możecie natychmiast skierować skargę do sądu o przywrócenie posiadania. W takim postępowaniu sąd nie bada nic innego, tylko to czy doszło do naruszenia posiadania. Dodatkowo możecie postraszyć właściciela doniesieniem na niego do urzędu skarbowego. Zakładam, że nie płaci podatku od dochodów z najmu. Oszustom pracodawcom możecie w ramach podziękowania wysłać Państwową Inspekcję Pracy, ZUS i urząd skarbowy informując o zatrudnianiu na czarno. Wam nic z tego tytułu nie grozi.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?