Forum prawne

wypadek samoch - pomóżcie

spowodowalem wypadek sam. bylem trzeźwy, byla mgla, wezwalem pogot i policje, ruszalem powoli ze stopu na skrzyżowaniu, nie widzialem motorowerzysty, to starszy pan, złamał noge, odwiedzilem go w szpit i w domu chcialem zobaczyc jak sie czuje i przeprosic. Bardzo z żoną to przeżywamy, takie nieszzczęscie! Ja jestem spokojnym człowiekiem. Prokuratura przychyliła sie do wniosku policji i skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego na podst. art.336par1kpk ja odpowiadam z art. 177 par1kk. 1.Mam pytanie co będzie dalej czy ktoś sie orientuje jak sąd postępuje w tego typu przypadkach? Co mi grozi? A i, prawojazdy jest mi niezbedne do pracy. Dodam jeszcze ze Pan, który był poszkodowany żądał ode mnie 10 tys zł!, bo jak twierdził stracił tyle na handlu w wyniku tej syt. Ja powiedzialem ze moge go wspomóż jedynie kwotą 3tys bo na wiecej nie mam srodków i zeby od OC żądał pieniążków. Na to on ze spotkamy sie w sądzie. Bardzo sie boimy co może jeszcze z tego wyniknąć dodatkowo? jestesmy młodym małzenstwem, planujemy dziecko ,zona nie pracuje skąd my wezmiemy tyle pieniędzy? 2.I jeszcze jedno pytanie. Czy oprócz sprawy w sądzie karnym ten pan może jeszcze wytoczyc sprawe w sadzie cywilnym czy OC już mu tą drogę uniemozliwi? Bardzo uprzejmie prosze o odpowiedz na oba pytania.

2005.3.14 13:39:46

Odpowiedzi w temacie: wypadek samoch - pomóżcie (4)

Witaj co jakis czas, jak opisuje to pojawia mi sie granatowy prostokat, ktory uniemozliwia mi opdisanie na post. Zaczynalam juz z piec razy zeby ci opdpowiedziec i ciagle konczys ie na tym, ze albo nie moge dalej pisac albo nie moge wyslac odpowiedzi. Zlosliwosc rzeczy martwych. Dlatego prosze o kontakt mailowy - > kajka10@wp.pl Postaram sie odpowiedziec na wiekszosc pytan. Pozdrawiam Kaja

2005.3.20 19:20:11

Cześć.Właśnie dzisiaj zakonczyłą sie moja sprawa jako oskarzonego z art,157$1kk.Złamałem gosciowi szczeke i sprawa trafiała do sadu.Dowiadywałem sie duzo na temat warunkowego umorzenia postepowania i nastepuje ono tylko w tedy gdy oskarzony pojedna sie z poszkodowanym i zobowiaze sie w całosci zrekomopensowac mu krzydwe czyli zapałcic.Ty mozesz mu zapłacic jedynie za połamane gnaty a za straty w biznesie nie.Moj poszkodowany domagal sie 5 tys a sadzia sasadził 2,5tys płatne w terminie 6 miesiecy.Wiec nawet jak bedziesz mu cos płacił to napewno sad wezmie pod uwage twoja sytuacje materialna

2005.9.22 20:8:9

Nie panikuj.Ja mam to za sobą.Jeśli sąd nie przychyli się do wniosku prokuratora lub poszkodowany złoży zażalenie ,a sprawa się odbędzie poddaj się dobrowolnej karze(zaproponuj jakieś małe zawiasy,zwrot kosztów,sądowych i 500zł na cele społeczne) Prawka nie stracisz.Bardzo ładnie postąpiłeś z dziatkiem ,ale on praktycznie ma nikłe szanse na to dychę.Znacznie wiecej i szybciej dostanie z twojego OC po to ono jest art 444 par 1 KC.w tej sytuacji naprawienie szkody spoczywa na TU wejdz na stronę Rzecznika Ubezpieczonych. Andrzej

2007.1.12 19:30:56

Po to jest ubezpieczenie OC, aby z niego były wypłacane w razie wypadku odszkodowania, czy zadośćuczynienia. Jest Kancelaria Odszkodowawcza, która pomaga w takich sprawach, więcej pod nr tel. 512 610 442 lub annegi@interia.pl

2010.9.9 19:31:18

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika