Kary za cofanie liczników w autach

Za „przekręcenie” licznika w samochodzie można trafić nawet na 5 lat do więzienia. 25 maja 2019 r. weszły w życie przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości zmiany w Kodeksie karnym, które pozwolą ukrócić oszukańczy proceder cofania liczników w używanych autach.

Nowe surowe kary za cofanie liczników w autach

Samochodowi kanciarze, a także ich pomocnicy, byli dotąd praktycznie bezkarni. Konsekwencje bezradności państwa wobec takiego procederu ponosili uczciwi obywatele przepłacający za samochód „po przejściach” lub wręcz nie nadający się do jazdy. Ofiarą oszustów padali nieświadomi nabywcy, którzy na zakup wymarzonego pojazdu wydawali często ostatnie oszczędności.

Porady prawne

Celem ustawy z dnia 15 marca 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy – Kodeks karny jest ograniczenie nieuprawnionych ingerencji we wskazania liczników przebiegu pojazdów (drogomierzy). 

Wojna wydana oszustom

Wprowadzono penalizację: zmiany wskazań drogomierza pojazdu mechanicznego, ingerencji w prawidłowość pomiaru drogomierza pojazdu mechanicznego, a także zlecenia innej osobie zmiany wskazań drogomierza lub ingerencji w  prawidłowość jego pomiaru. Przestępstwa te będą zagrożone karą pozbawienia wolności od 3  miesięcy do 5 lat, a w przypadkach mniejszej wagi, grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W myśl obowiązującej już nowelizacji Kodeksu karnego za każde „przekręcenie” licznika grozi więc kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat – zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Dotąd trudniono się takim procederem  bez narażania się na karę, co więcej - niektóre warsztaty wręcz oferowały  taką „usługę”.

Już sama zapowiedź wprowadzenia sankcji karnych za cofanie liczników spowodowała, że z internetu zaczęły znikać ogłoszenia o „zmianie wskazań liczników”, a z dotychczasowej działalności wycofują się firmy sprzedające urządzenia do „korekty” liczników.

Stan licznika pod kontrolą

Ustawa z 15 marca 2019 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy - Kodeks karny przewiduje również, że przy każdej kontroli policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa i służby celne będą mogły spisywać aktualny stan licznika kontrolowanego samochodu. Te dane trafią do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów.

Do ewidencji trafią też informacje ze stacji kontroli pojazdów o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę. Do tej pory stacje przekazywały do ewidencji  jedynie stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów.

Zmiany w tym zakresie wejdą w życie później niż przepisy karne – od 1 stycznia 2020 r. Ustawa wchodzi bowiem w życie, co do zasady, z dniem 1 stycznia 2020 r. Zmiany w Kodeksie karnym weszły zaś w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Tak jak w Europie Zachodniej

Podobne rozwiązania funkcjonują od dawna w państwach Europy Zachodniej. W Niemczech za fałszowanie wskazań licznika przebiegu kilometrów w samochodzie można dostać 5 lat więzienia. W Austrii rok więzienia grozi za fałszowanie danych technicznych pojazdów. Francuskie prawo przewiduje 2 lata więzienia za zmianę wskazań licznika przebiegu, a w Czechach każda ingerencja w stan licznika grozi rokiem więzienia i przepadkiem samochodu.

Wymiana drogomierza

Wymiana drogomierza będzie dopuszczalna, gdy drogomierz nie odmierza przebiegu pojazdu w sytuacji, w której ze względu na przeznaczenie drogomierza powinien ten przebieg odmierzać lub gdy jest konieczna wymiana elementu pojazdu, z którym drogomierz jest nierozerwalnie związany. Drogomierz będzie mógł być wymieniony tylko na drogomierz sprawny oraz dedykowany dla danego typu pojazdu.

Właściciel lub posiadacz pojazdu, pojazdu wolnobieżnego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej lub motoroweru, także niezarejestrowanego, który dokonał wymiany drogomierza, będzie obowiązany w terminie 14 dni od dnia jego wymiany przedstawić pojazd w stacji kontroli pojazdów w celu dokonania odczytu wskazania urządzenia. Za dokonanie odczytu pobierana będzie opłata, stanowiąca przychód przedsiębiorcy prowadzącego stację kontroli pojazdów, której wysokość nie będzie mogła przekroczyć 100 zł.

Dane o wymianie drogomierza i jego odczycie będą przekazywane do centralnej ewidencji pojazdów przez stacje kontroli pojazdów. Ponadto Policja, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna oraz Służba Celno-Skarbowa uzyskają uprawnienie do dokonywania odczytu wskazania drogomierza pojazdu, pojazdu holowanego i pojazdu przewożonego, wraz z jednostką miary, podczas każdorazowej kontroli pojazdu, a następnie zawiadomienia CEP o stwierdzonym stanie drogomierza. 

Oświadczenie MS w sprawie kłamstwa o braku karalności „przekręcania” liczników w autach

Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło m.in., że nie są zgodne z prawdą publikacje wskazujące, że wdrożone przez partię rządzącą przepisy dot. tzw. przestępstw licznikowych, które w życie miały wejść już za kilka dni - przestaną być czynem karalnym.

Nie jest prawdą, że przyjęta przez Sejm reforma Kodeksu karnego znosi karalność przestępstwa „przekręcania” liczników samochodowych, wprowadzoną na mocy wcześniej uchwalonej specjalnej ustawy. Ustawa ta wejdzie w życie 25 maja 2019 r. i nic w tym zakresie się nie zmieniło.

W projekcie reformy Kodeksu karnego znalazła się jedynie drobna omyłka pisarska. Wymaga ona minimalnej korekty, co ma obecnie miejsce w Senacie. To zmiana wyłącznie o charakterze technicznym! Takie przypadki zdarzały się przy okazji nowelizacji prawa w poprzednich latach i były w prosty sposób rozwiązywane.

Nawet bez tej korekty karalność za „przekręcanie” liczników nie byłaby w żaden sposób zagrożona. Nowelizacja Kodeksu karnego nie dokonała bowiem zastąpienia poprzedniej treści przepisów o „przekręcaniu” liczników nowymi przepisami.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod obecnym kierownictwem przygotowało zmiany w prawie, które mają ukrócić oszukańczy proceder „przekręcania” liczników w używanych autach.

Samochodowi kanciarze, a także ich pomocnicy byli dotąd praktycznie bezkarni. Ofiarą oszustów padali nieświadomi nabywcy, którzy na zakup wymarzonego pojazdu wydają często ostatnie oszczędności.

Jak podkreślał Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, konsekwencje bezradności państwa wobec takiego procederu ponoszą uczciwi obywatele przepłacający za pojazd, który nie nadaje się do jazdy albo samochód „po przejściach”.


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika