Kreska na świadectwie dyskryminuje niewierzących

Brak oceny z religii/etyki na świadectwie wskazuje na brak afiliacji religijnej. Nie dając uczniom lekcji z etyki polskie szkoły dyskryminują te osoby, które nie uczęszczają na zajęcia „z wiary” – uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Uczniowie, którzy nie chcą chodzić na lekcję religii, mogą uczestniczyć w zajęciach z etyki. Ta jest natomiast organizowana w mniej niż w 1 proc. polskich szkół.

Jeżeli uczeń nie chodzi ani na jedne, ani na drugie zajęcia, to na świadectwie zamiast oceny widnieje pozioma kreska. Według Trybunału Praw Człowieka łamie to zasadę poszanowania wolności myśli, sumienia i wyznania.

Porady prawne

Na kreskę na świadectwie poskarżyli się do Trybunału w Strasburgu rodzice Mateusza Grzelaka, który rezygnując z uczęszczania na lekcję religii w szkole podstawowej nie dostał alternatywy w postaci zajęć z etyki. Sprawę opisuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Rodzice dziecka podkreślali, że ich syn musiał dwukrotnie zmieniać szkołę z uwagi na dyskryminację oraz fizyczną i psychologiczną przemoc ze strony innych uczniów. Każda kolejna szkoła nie zapewniła dziecku lekcji z etyki. Podczas gdy inni uczniowie chodzili na religię, Mateusz musiał przebywać w bibliotece lub sąsiednim pokoju.

Trybunał stwierdził, że samo umieszczenie na świadectwie oceny z religii lub etyki nie narusza Konwencji Praw Człowieka. W ten sposób szkoła nie zdradza bowiem tego, na które zajęcia uczeń uczęszczał.

Inaczej jest w przypadku wspomnianej kreski na cenzurce. Według Europejskiego Trybunału brak oceny z religii/etyki na świadectwie może być odczytywany jako wskazanie, że uczeń nie chodził na lekcje religii, które są powszechnie organizowane. W konsekwencji będzie uznawany za osobę niewierzącą lub niewyznającą dominującej w Polsce religii rzymskokatolickiej. 

Trybunał zaznaczył – jak czytamy na stronie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka – że jednostki nie powinny być zobowiązywane przez władze publiczne do ujawniania swojej religii lub wyznania, ani także nie mogą być stawiane w sytuacji, z której można wywieść kto ma jakie poglądy.

Sędziowie ze Strasburga uznali, że brak oceny w rubryce religia/etyka naruszenia art. 14 Konwencji Praw Człowieka, zakazujący dyskryminacji w związku z art. 9, gwarantującym wolność myśli, sumienia i wyznania.

Wyrok zapadł większością sześciu głosów do jednego. Trybunał nie zasądził żadnego odszkodowania uznając, że stwierdzenie naruszenia Konwencji jest wystarczającym zadośćuczynieniem dla skarżącego. Rodzice ucznia domagali się od państwa polskiego 150 tys. euro rekompensaty.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Oli1 2012-06-20 12:53:59

    A druga sprawa to czyja to wina,że w szkołach nie ma etyki? Nie ma przecież funduszy na dodatkowe godziny, nie wina szkoły tylko np.na wsiach wójta, któremu szkoda kasy. Etyka jest potrzebna, wielu uczniów chętnie by chodziło na etykę i religię. Są jednak i tacy, którzy celowo nie chodzą na religię bo wtedy wcześniej kończą lekcje albo mają godzinę wolną. Myślę,że dla ludzi poważnie myślących jest to przedmiot potrzebny, za równo religia jak i etyka, jeśli oczywiście jest poważnie traktujący swoje obowiązki nauczyciel. Żyjemy w czasach gdy rodzice nie mają czasu dla dzieci , poświęcają im minimum czasu,nie wierzę,że wychowanie do etycznego i moralnego postępowania w dorosłości nie jest konieczne, że nie chcę swoich dzieci dobrze wychować, a jeśli może w tym pomóc szkoła to dlaczego nie? I po co to głupie gadanie o Państwie wyznaniowym skoro tam nie pisze jaka to religia, a dzieci innych wyznań, jeśli tylko zadadzą sobie trud przyniesienia oceny os swojego nauczyciela mają na świadectwie ocenę z religii w jakiej są wychowywani, w mojej szkole to powszechnie stosowana praktyka. Pozdrawiam.

  • Oli1 2012-06-20 12:45:53

    JUREI dzieci innych wyznań mają na świadectwie ocenę ze"swojej religii" tam nie pisze,ze to religia katolicka.!

  • Fan 2012-06-17 21:59:25

    Odwrotnie dyskryminuje wierzacych

  • Natter 2012-06-17 09:21:29

    Zacznijmy od tego co Tryb.Konst.nam zafundował.Ocena z religii wliczona do średniejjest zgodne z Konstytucją.Może to jest zgodne w Państwie Wyznaniowym ale Konstytucja mówi wyrażnie Polska jest państwem świeckim.Nie dosyć że Państwo wydaje wielką kasę na naukę a dzieci coraz więcej czasu muszą poświęcać na różne rekolekcje i przygotowania to są to zmarnowane pieniądze i zmarnowany czas.Wiem to po sobie po moich dzieciach i znajomych .Nikt po zakończeniu edukacji nie uczestniczy w życiu religijnym .Bedzie tak jak w kraju Ratzingerów gdzie zaczęłem chodzić na religię w latach 40tych .Wtedy kościół był pełny i specjalna msza dla dzieci i młodzieży.W tej chwili jest jest msza co dwa tygodnie i kościół pusty.Tak samo bedzie u nas może za 30 lat albo trochę wczesniej.

  • jurei 2012-06-16 22:19:48

    moje zdanie jest takie Szkoła w normalnym kraju nie jest miejscem kultu religinego , takie dzjałanja prowadza tylko do konfliktow wsród młodziezy , kiedys tego dośwjadczyłem pod koniec lat 50 w podstawuwce ,zemna do klasy chodzilo dwóch żydów ,byli bici i katowani przez wielkich malych katoluchow Jeden z tych wielkich katolików to byl synalek kacyka partuinego ,ale żeby sie odznaczyc i wyruzowic to organizowal napady na żydków i krzyczał bji zyda , Takie to byly czasy przemian ,obecnie to wruciło i przeradza sie powoli w sekcjarstwo, a poziom nauczanja spada do tragicznych rozmjarów

  • Stary 2012-06-16 20:26:43

    "Jaś" się jeszcze nie nauczył, więc pisze bzdury. Jak wygląda katolickie wydanie "miłości bliźniego" miał okazję poznać wspomniany Mateusz Grzelak. Gdyby rządzący na siłę nie pchali religii do szkół to nie byłoby problemu i nie trzeba by było organizować dodatkowo lekcji etyki dla NIE TYLKO NIE WIERZĄCYCH, ALE TEŻ DZIECI Z INNYCH WYZNAŃ. Dlatego Panie "Jaś" Ministerstwo Edukacji wpadło we własne sidła. Więc niech organizują lekcje etyki nawet dla jednego ucznia. Mają ten pasztet na własne życzenie.

  • MAN13 2012-06-16 19:35:43

    Polscy katolicy są głupcami a system wspierania głupoty poprzez nauczanie religii w publicznych szkołach jest oznaką narodowego ?niedomagania umysłowego?.

  • jaś 2012-06-16 18:53:41

    Polacy są narodem katolickim. Dla jednego ucznia nikt nie będzie organizował lekcji etyki. W latach 80 kadrowy firmy wysyłającej mnie na kontrakt do Iraku powiedział że powinienem wpisać wyznanie w formularzu paszportowym gdyż u arabów człowiek nie wierzący jest nie lepszy od zwierzęcia. Takie chyba jest podejście Islamu do niewierzących. To dziwaczny trybunał wydał tak dziwaczny wyrok. Myślę że kiedy Prawi Polacy a POlacy zaczną rządzi Polską to Polska Przestanie reagować na dziwactwa obcego dziwacznego trybunału.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika