Zbieraj liście, bo dostaniesz mandat

Nawet 500 złotych zapłacą osoby, które nie pozamiatają liści z chodników przyległych do ich prywatnej posesji.

Zgodnie z prawem właściciele np. domków jednorodzinnych czy kamienic odpowiadają za porządek na przyległych chodnikach. Muszą z nich usuwać nie tylko błoto, śnieg i lód podczas zimy. Jesienią do ich obowiązku należy zamiatanie liści.

Nie chodzi przy tym jedynie o liście opadłe z prywatnych drzew. Zamiatać trzeba wszystko, zatem również listowie z drzew miejskich. Jeśli ktoś zaniedba obowiązków, może się spodziewać wizyty straży miejskiej.

Odwiedziny mundurowych mogą się skończyć jedynie pouczeniem. W niektórych przypadkach strażnicy wypisują mandaty. Dostają je zwłaszcza ci właściciele, którzy już po raz drugi czy trzeci byli upominani, lecz nadal nie zamiatają.

Porady prawne

Ile wynosi taka kara? - Osoby, które nie będą sprzątać liści z chodników przyległych do prywatnej posesji narażają się na mandat w wysokości od 20 do 500 złotych – wyjaśnia w rozmowie z e-prawnik.pl st. insp. Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy straży miejskiej we Wrocławiu.

Na zamiataniu obowiązki się nie kończą

Musimy pamiętać, że samo uprzątnięcie liści na kupkę czy wymiecenie ich na ulicę sprawy nie załatwia. W tym drugim przypadku możemy nawet zostać ukarani za zaśmiecanie. Pamiętajmy też, że jak ktoś się przewróci na śliskich liściach – o co nie trudno w porze przymrozków – to możemy dodatkowo zapłacić poszkodowanemu odszkodowanie. Co zatem zrobić z pozamiatanym listowiem?

Odpowiedź możemy znaleźć w miejskich regulaminach utrzymania czystości. Większość z nich precyzuje, że odpady roślinne można kompostować na swoim prywatnym terenie. Jeśli nie mamy takiej możliwości, to liście powinny być wywiezione w miejsce wskazane przez gminę.

-  Wówczas trzeba je zapakować w worki, które będą wywiezione do kompostowni. Worki zabierają firmy zajmujące się wywozem odpadów z terenu miasta – mówi Sławomir Chełchowski. W niektórych miastach rozdawane są bezpłatne worki. W innych trzeba wyłożyć na nie z własnej kieszeni.

Kiedy można spalić liście i nie płacić kary?

Zdarza się jednak, ze właściciel posesji nie posiada prywatnego kompostownika i jednocześnie nie zapewnia go miasto.

- W takiej sytuacji mieszkańcy mają możliwość spalania liści na terenach swoich posesji – tłumaczy rzecznik wrocławskich strażników dodając, że jeśli kompostownik znajduje się w mięście, to za spalanie liści na własną rękę można zapłacić mandat do 500 zł.

Z ustawy o odpadach…
Kto wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza instalacjami i urządzeniami do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów podlega karze aresztu albo grzywny (art. 71).

Nie wszystkie chodniki trzeba zamiatać

Przypominamy, że uprzątnięcie błota, śniegu, lodu czy liści dotyczy chodników położonych wzdłuż nieruchomości z wyjątkiem tych, na których dopuszczono płatny postój lub parkowanie samochodów.

Chodnik to również wydzielona dla pieszych część drogi publicznej, która jest położona bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Oznacza to, że odpowiadamy również za część drogi, która przylega do terenu wzdłuż posiadłości. Jeżeli między granicą podległego nam terenu, a ulicą jest np. pas trawy, to zadanie uprzątnięcia liści z ulicy należy już do gminy.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • paweł 2021-04-24 19:55:32

    Witam dziekuje za odwaznie tylko ktos musial pojdz te wiadomosci

  • sebastian 2013-11-13 12:27:24

    A jak gmina nie sprząta ani chodników nieprzylegających do gminnych budynków oraz błota pośniegowego z parkingów i płatnych stref parkowania za które pobiera opłaty to na podstawie jakiego przepisu odpowiada zarządca drogi i prezydent wójt który jest za ten stan rzeczy odpowiedzialny z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach? Kilka razy ten temat podejmowałem. Ani straż miejska a policja powiatowa i wojewódzka ani prokuratura nie wszczęli dochodzenia o wykroczenie p-ko władzom miasta. Tylko jak prywatny właściciel nie posprząta to od razu pojawiają się czarnuchy i wypisują mandat.

  • Jakubow 2013-10-26 05:55:54

    e-prawnik. .. zaczyna spadać na "psy" Nie interesuje mnie, jak prawo w RP interpretuje jakiś strażnik miejski i powołuje się na jakiś regulamin w kolizji z ustawą. Dlaczego panowie prawnicy z e-prawnik pozwalacie na takie sugestie i to na łamach waszego portalu? Panie Dariuszu Madejski, nie popisał się Pan tym razem. Dlaczego wprowadza Pan w błąd Polaków - zwykłych obywateli RP ... co do przesłanek tej ustawy. Co łączy Pana z owym strażnikiem SM we Wrocławiu?

  • sowa 2013-10-23 20:18:30

    Ustawa sprzeczna z Konstytucją i Kodeksem cywilnym. Nie jestem właścicielem nie odpowiadam za bałagan. Gdzie są nasi parlamentarzyści, którzy wyprostują ten bubel prawny?

  • _arp 2013-10-22 22:15:03

    Dobrze spojrzeć na temat i z drugiej strony. Służby MP nie są w stanie fizycznie posprzątać wszystkiego na czas a zatrudnienie dodatkowych pracowników i odbije się na kosztach a nic się nie stanie jeżeli za problem wszyscy wezmą się zgodnie na zasadzie wzajemnej pomocy. MP dostarczy worki a właściciele posesji za grabie i pakowanie. Gmina dorzuci do wspólnych kosztów środki z rezerwy i wszyscy pójdą zgodnie na grilla.

  • gini 2013-10-20 09:26:41

    Proponuję wprowadzić przepis, że właściciele posesji mają obowiązek łatać dziury na drogach publicznych w obszarze 50m od granic ich nieruchomości. Oczywiście za zajęcie pasa drogowego na czas napraw będą musieli zapłacić zarządowi drogi.

  • kontra 2013-10-19 17:45:27

    A za co płacą podatek od nieruchomości? Chyba ten co pobiera podatek powinien dbać o porządek a nie zmuszać obywateli do dodatkowych czynow spolecznych czyli darmowej pracy dodatkowej na rzecz gminy.

  • animal 2013-10-19 15:07:54

    Widzę, że MP nie zajarzył, że cały ten tekst dotyczy tylko liści zmiecionych z chodnika gminnego, a nie z prywatnej posesji. A klatkę czyszczą z liści, więc muszę jeszcze poczekać na powrót ;-)

  • animal 2013-10-19 14:11:59

    Widocznie MP nie potrafi czytac ze zrozumieniem. Zalecam powrót do przedszkola ;-P

  • lolita 2013-10-19 13:56:20

    ""Wówczas trzeba je zapakować w worki, które będą wywiezione do kompostowni. Worki zabierają firmy zajmujące się wywozem odpadów z terenu miasta ? mówi Sławomir Chełchowski. W niektórych miastach rozdawane są bezpłatne worki. W innych trzeba wyłożyć na nie z własnej kieszeni."" ------MP to właśnie jest napisane jak droga jest gminna to to wszystko wywozi gmina

  • MP 2013-10-19 13:32:03

    Panie Daiuszu, Pisze Pan bzdury. Za wywozenie nieczystosci, blota, sniegu i lisci uprzatnietych przez zwlascicieli nieruchomosci przyleglych do chodnika odpowiedzialy jest zarzadca drogi. Wszystkie te nieczystosci maja byc skladowane przy krawezniku drogi. Mowi o tym ta sama ustawa ktora nakazuje wlasciecielom nieruchomosci przyleglych do chodnika jego uprzatanie.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika