Alimenty na matkę a uchylenie tego obowiązku - forum prawne

Witam. Piszę w imieniu mojego narzeczonego. Otóż płaci on na matkę alimenty w wysokości 200zł miesięcznie. Nie ma dochodów, bezrobotny bez prawa do zasiłku. Kwoty na alimenty pożycza od mojej mamy (przelewy z banku). Mieszkanie ma własnościowe - zadłużone. Ja natomiast pomagam mu np. robienie zakupów. On sam, stara się gdziekolwiek dorobić. Jednak są to bardzo małe kwoty pieniężne. W chwili obecnej stara się o pomoc z MOPS-u i oczekujemy na sprawę sądową o uchylenie alimentów. Mój narzeczony ma - trójkę rodzeństwa, on jako najmłodszy płaci alimenty na rzecz matki. Ona ewidentnie chce go zniszczyć przeze mnie, bo jestesmy razem (od tej pory zaczely się te problemy). Ona natomiast ma rentę w wysokości 1040zł, zasiłek pielęgnacyjny i alimenty 200zł. Z tego wynajmuje pokój, za który płaci 400zł miesięcznie. Sama jednak 3-4 lata temu pozbawiła siebie dachu nad głową. Sprzedała mieszaknie za 48tys i rozpuściła pieniądze. Ponadto jest to typ kobiety trwoniącej pieniądze. Posiada kredyty - łącznie opiewały na kwotę 50 tys. Proszę Was, mamy szansę na wygraną. Jak mamy się przed nią bronić. Chcielibyśmy założyć rodzinę ale jej incydenty utrudniają nam.