ALIMENTY NA WYRODNEGO SYNA

Moje miesięczne dochody osiągane z działalności gospodarczej prowadzonej wspólnie z mężem,udokumentowane PIT-em potwierdzonym przez urząd skarbowy wyniosły 1600 zł.Z dochodu utrzymuje się ja z mężem i 11 syn.Starszy syn z poprzedniego małżeństwa ( 20l ) syn po "niepowodzeniach w nauce"wynikających głównie z jego lenistwa wyjechał do jca mieszkającego za granicą.Tam zapisał się na kurs przygotowujacy do egzaminu na studia.Pozew o alimenty w jego imieniu "stworzył " tatuś(były pracownij dawnej SB , a póżniej milicji).Dowiedziałam się, że przez 10 lat(po rozwodzie ) znęcałam się nad synem a w końcu wygoniłam go z domu.Mimo, że syn przeszedł pomyśnie komisję wojskową i uzyskał najlepszą kategorię zdrowia teraz jest schorowany i musi się leczyć.Koszt jego utrzymania tatuś wycenił na ponat 3000,00 zł miesięcznie, z czego ja miałabym płacić 1400 zł.Ostatecznie SAD zasądził ode mnie kwotę 1000 zł.Na wymiar alimentów nie wpłynęły moje obecne (prawdziwe) dochody, ale osiągane kilka lat wcześniej, za które kupiłam samochów ( 2 lata temu do dziłalności gosp. oraz mieszkanie) jak też moje możliwości zarobkowe(mam średnie wykształcenie i chyba atrakcyjny dla sądu zawód kolejarza)Zamierzam się odwołać.Co o tym sądzicie. Nadnieniam, że mąż poza naszym synem nie ma dzieci.Wiem, że oszukuje przedstawiajac zaśw. o dochodach.Czy mogę żądać aby przedstawił zaśw.potwierdzone przez ich Urząd Skarbowy.
(Matka do oskubania)

jak najbardziej powinnaś sie odwołać, zarządać rozliczenia rocznego bylego męża, ponadto w uzasadnieniu napisać, jeśli syn sie nie uczy i nie zamierza uczyć, że w obowiązek aliemntacyjny ustał. Gorzej z tymi zaświadczeniami o jego chorobie, jesli sąd uzna je za wiarygodne może zasądzić alimenty na "chore" dziecko wymagające opieki. Musisz jakoś udowodnić, że syn był zdrowy jak koń, no chyba że uległ jakiemus "wypadkowi".

dzięki