Alimenty poza komornikiem ?

Witam! Mam pytanie związane z otrzymywaniem alimentów na dziecko. Były zasądzone klilka lat temu trafiy do komornika, który niczym się nie wykazywał, w międzyczasie zostały podniesione. Ex nie płacił zadłużenie rosło. Teraz zaczął płacić jakieś kwoty do komornika, z których ja dostaje nieznaczną cześć. Kurator ex wyszedł z propozycją, czy nie lepiej żeby płacił mi bezpośrednio. Myślę, że było by lepiej, tylko nie wiem czy ja moge przyjąć pieniądzę 'poza komornikiem'. Czytałam w którymś z watków napisanym przez 'dusha', że w takiej sytacji mam obowiązek informować komornika o takiej sytacji.ok - ale jak czesto? - po każdej wpłacie, czy np raz na kwartał.Czy te kwoty które by mi on wpłacał będą u komornika pomniejszane? Nie chcę narobić kłopotu ani sobie ani byłemu, a że pieniedzy jest tam sporo, a komornik nie zasłużył na taki zarobek. Za odpowiedzi bardzo dziekuję.

Oczywiście, że możesz "zdjąć" komornika z byłego. W ten sposób zamiast komornikowi będzie płacił Tobie. Usługi komornicze są dość drogie, więc po co dawać im zarobić. Wystarczy że powiesz że dostajesz alimenty i że były będzie płacił Ci do ręki, a nie przez komornika i po sprawie. Byłemu zostanie u komornika stary dług, który będzie musiał kiedyś spłacić, więc teoretycznie na to samo wychodzi (dla byłego męża) ale dla Ciebie jest to korzyść, bo dostaniesz więcej alimentów.

Chyba jednak nie na to samo, ponieważ w końcu te alimety się zdublują, bo u komornika będzie rósł dług z powodu zaliczki alimentacyjnej która otrzymuję. Czy zatem jest możliwość, żeby to co on miłaby mi płaci odliczac od najstarszych zaległości ?

Jeżeli były płaci alimenty to dlaczego Pani otrzymuje zaliczke??? Chyba że nie płaci całości, to wtedy faktycznie dług będzie rusł... W tedy to lepij jak będzie spłacał przez komornika...

Albo jeszcze lepiej. Niech płaci Pani bezpośrednio, bo dla Pani to lepiej... A o zaległe alimenty niech stara się o umorzenie.... Bo np. nie jest w stanie ich spłacić.

Przez 5 lat nie płacił, dlatego otrzymuję zaliczkę (zaliczka jest mniejsza niż zasądzone alimety) - teraz sie obudził i powoli coś spłaca. Pozdrawiam

;-) przecież, ja mu nie podpowiem żeby umorzył pieniądze, które należą się naszemu dziecku. I dlaczego ktokolwek miłaby umarzać pieniadze które nalezą się dziecku (pomijając już moją osobę ).

Ale przecież dostawała Pani pieniądze z państwa... Wcześniej był fundusz alimentacyjny, więc alimenty były. Były mąż ma dług tylko względem państwa, więc i tak Pani tych pieniędzy nie dostanie...

Teraz dostaję od Państwa ale był czas, że nie dostawałam. Najpierw miałam zasądzone alimety a kilka lat póżniej rozwód. W miedzy czasie były zmiany przepisów itp.. Były mąż ma zaległości wobec mnie i wobec państwa. I nawet teraz gdy dostaję pieniądze od państwa, zadłużenie wobec mnie też rośnie, bo mam zasadzone więcej, niż otrzymuję (więc on powinnien oddać państwu i mi dopłacic różnicę). Nie zadawałym tego pytania gdyby mnie to nie dotyczyło.