Art 270 kk

podrobienie dokumentu We wrześniu 2006 zwrocilem sie do firmy posredniczacej w uzyskaniu kredytu o pomoc. Właściciel kazał mi m.n. dostarczyc zaświadczenie o wysokości zarobków. Na jego prywatny adres meilowy poslalem skan zaswiadczenia o zatrudnieniu i zarobkach ktory zawieral obraz podpisu wlasciciela firmy. Myslalem ,że te dokumenty maja charakter wstepny bo do udzielenia pozyczki potrzebny jest dokument z oryginalnymi pieczeciami i podpisami. Posrednik przeslal faksem ten dokument do banku bo chciał jak najszybciej uzyskać prowizje. Pracownica banku zadzwonila do mnie i w czasie weryfikacji danych ja przyznalem,że dane te sa nieprawdziwe a ja nie chce pozyczki. Bank sprawe oddał do prokuratora i jestem oskarzony z art 270 par 1. Przedmiotowy dokument (plik .jpg) ktory wygenerowałem jest bez znaczenia prawno-gospodarczego (do udzielenia pożyczki bank wymaga oryginalnego zaświadczenia w formie papierowej z podpisami i pieczęciami). Nikomu nie wyrzadzilem tym szkody a grozi mi powazna kara więzienia. Jak sie bronic?,