Co z płatnością z 2002 r? - forum prawne
Otrzymałam pismo z firmy windykacyjnej jakobym miała nie zapłacone za zakup w Readers Digest . Dotyczy owa zaległość 10.2002 r. Rzeczywiście robiłam zakupy w tejże firmie , ale płaciłam za swoje zakupy.Zdziwiło mnie tylko ,że w przypadku jakichkolwiek spóźnień w płatnościach firmy dzwonią do klientówm albo wysyłają wezwania do zapłaty. Ja przez 6 lat jakie upłynęłynod czasu zakupu nie otrzymałam ani jednego pisma wzywającego do zapłaty. Oczywiście płaciłam przelewami bankowymi, ale niestety nie przez konto. Niestety nie posiadam dowodu zapłaty, bo po prostu wyrzuciłam .Zadzwoniłam do RD i powiedziano , że wysyłano monity wzywające do zapłaty, niestety do mnie nie dotarł ani jeden . Co powinnam zrobić ?
Odpowiedzi w temacie: Co z płatnością z 2002 r? (18)
Jeśli mają potwierdzenia przyjęcia monitów przez Panią , to mogą uzyskać tytuł wykonawczy i ściągnąć zaległość.Jeśli natomiast nie ma nic takiego to sprawa jest przedawniona i dać spokój sobie z tym.To oni muszą przedstawić dokument na to ,że coś jest nie zapłacone w terminie , lub odsetki od zapłaconych po terminie , inaczej nie podsaw do sciągania.Pamiętać jednak o tym ,że jak pani otrzyma z sądu nakaz to trzeba zlożyć skuteczny sprzeciw ,że sprawa jest przedawniona, bo inaczej sąd wyda nakaz zapłaty.Powodzenia
Bardzo dziękuję, ale co z firmą windykacyjną od której ostatnio dostałam wezwanie do zapaty ,bo podobno oni teraz przejęli "moją sprawę".
Musi Pani natychmiast zażądać podstawy prawnej , na której podstawie żądają od Pani pieniędzy !Musi to być tytuł wykonawczy , bo inaczej jak pisałam wcześniej wszystko się przedawniło i nic Pani nie musi płącić! Jak będzie problem -kontakt gewelina1@go2.pl
Dziękuję że odpowiada pani na moje pytania.Dzwoniłam i firma windykacyjna ma jakieś zlecenie podobno od RD .Poprosiłam zgodnie z pani sugestią o podstawę prawną mają jakieś pismo przysłać
Jak Pani pismo dostanie - to proszę je na forum skomentować - powiem , czy mają prawo Panią ścigać !
dziękuję bardzo za odpowiedź
Otrzymałam następne pismo z windykacji :napisali ,że na podstawie umowy o obsługę wierzytelności prowadzą sprawę w imieniu klienta RD . IJ jest pełnomocnikiem wierzyciela zgodnie z art.95 k.c. i pełni rolę podmiotu , o którym mowa w art. 31 ustawy o ochronie danych osobowych , a więc podmiotu, któremu administrator danych powierzył przetwarzanie danych (t.j. Dz.U z 2002r. nr101,poz.926 ze zmianami).Podobno RD zlecając windykacje należności oświadczył, że wierzytelności przekazane do obsługi są wymagalne. Proszę o odpowiedź
Otrzymałam następne pismo z windykacji :napisali ,że na podstawie umowy o obsługę wierzytelności prowadzą sprawę w imieniu klienta RD . IJ jest pełnomocnikiem wierzyciela zgodnie z art.95 k.c. i pełni rolę podmiotu , o którym mowa w art. 31 ustawy o ochronie danych osobowych , a więc podmiotu, któremu administrator danych powierzył przetwarzanie danych (t.j. Dz.U z 2002r. nr101,poz.926 ze zmianami).Podobno RD zlecając windykacje należności oświadczył, że wierzytelności przekazane do obsługi są wymagalne. Proszę o odpowiedź,poradę co mam z tym zrobić
Artykuł 31 1. Administrator danych może powierzyć innemu podmiotowi, w drodze umowy zawartej na piśmie, przetwarzanie danych. 2. Podmiot, o którym mowa w ust. 1, może przetwarzać dane wyłącznie w zakresie i celu przewidzianym w umowie. 3. Podmiot, o którym mowa w ust. 1, jest obowiązany przed rozpoczęciem przetwarzania danych do podjęcia środków zabezpieczających zbiór danych, o których mowa w art. 36-39. 4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1-3, odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów niniejszej ustawy spoczywa na administratorze danych, co nie wyłącza odpowiedzialności podmiotu, który zawarł umowę, za przetwarzanie danych niezgodnie z tą umową. art.95 kc mói o umocowaniu ich przez wierzyciela .To ytyle przepisów. Ndal nie otrzymała Pani informacji na temat tytułu wykonawczego , na podstawie którego przeprowadzają windykację wymagalnej wierzytelności .Proszę zdecydowanie zarządać tego dokumentu .Inaczej firma windykacyjna będzie dalej Panią denerwować , bo tak robią .Jeśli tytuł jest przedawniony , albo go nie ma to nie ma długu . Pozdraweiam i czekam na ten tytuł .
Cziękuję za poradę. Na pewno napiszę . Zdrowych Wesołych Świąt
Witam ponownie , dzwoniłam do IJ nie ma tytułu wykonawczego w mojej sprawie .Moja rozmówczyni-pracownica IJ poinformowała mnie , że sprawa wróci do wyd. RD i oni podejmą decyzję co dalej .Czy tak może sprawa krążyć? pozdrawiam
Witam Panią ! Sama Pani widzi , jak działaja firmy windykacyjne .Skupują wierzytelności od banków , firm telefonicznych i jakie tam by jeszcze były .Są to wierzytelności , na które nie uzyskali wierzyciele tytułów wykonawczych , czyli wyroków .Liczą wtedy na to , że jak firma widnykacyjna weżmie , to dłużnik / jeśli nim jeszcze jest / przestarszy się i zaraz zapłaci im .Dla tych instytucji to jest zazwyczaj obojętne , jakie środki zastosuje windykator - jeśli mu zależy na tych pieniądzach i uda się mu wystraszyć dłużnika to ma z tego zarobek. Reasumując Pani sytuację - proszę niczego nie płacić i czekać na dalszy ich krok.Tak samo nie przyjmować żadnej korespondencji od nich .Dopiero ,jeśli zdecydują się na sąd to muszą PPani udowodnić ,że termin przedawnienia jeszcze nie minął , a z tego co Pani mówiła to jest z 2002 roku , czy tak ? Proszę dokładnie to opisać na mojej stronie gewelina1@go2.pl . Spróbuję Panią ustrzec przed ich windykacją ,jeśli Pani to dawno zapłaciła - bo tak Pani mówiła .Jeśli się odezwą proszę przesłać treść pisma na pocztę .Pomogę . Pozdrawiam .
Dziękuję .Oczywiście nie mam potwierdzenia tejże wpłaty.Myślę , że zapłaciłam , ponieważ zwykle płaciłam. A co w przypadku , gdybym nie zapłaciła jednak ? Pytam na wszelki wypadek , bo jak nie mam dowodu wpłaty. Oczywiście racja jest po pańskiej stronie , bo ja już też zaczynam wątpić..........i pewnie dla "świętego spokoju " zapłaciłabym jak większość pewnie.........
Prosze powiedzieć jeszcze raz , czego dotyczyła ta płatność i z jakiego jest okresu ?Chodzi o ustalenie , jaki okres przedawnienia jest w Pani sprawie ! Na razie nic nie płacić i czekać na dalszy ruch i dać znać .Jaka to w ogóle kwota wchodzi w grę , o jaką Panią ścigają?
Otrzymałam pismo z firmy windykacyjnej jakobym miała nie zapłacone za zakup w Readers Digest . Dotyczy owa zaległość 10.2002 r. Rzeczywiście robiłam zakupy w tejże firmie , ale płaciłam za swoje zakupy.Zdziwiło mnie tylko ,że w przypadku jakichkolwiek spóźnień w płatnościach firmy dzwonią do klientówm albo wysyłają wezwania do zapłaty. Ja przez 6 lat jakie upłynęłynod czasu zakupu nie otrzymałam ani jednego pisma wzywającego do zapłaty. Oczywiście płaciłam przelewami bankowymi, ale niestety nie przez konto. Niestety nie posiadam dowodu zapłaty, bo po prostu wyrzuciłam .Zadzwoniłam do RD i powiedziano , że wysyłano monity wzywające do zapłaty, niestety do mnie nie dotarł ani jeden . Co powinnam zrobić ?
Sprawa jasna - termin dochodzenia roszczeń się przedawnił i nie mają już podstaw prawnych od Pani egzekwować.Prosze im tak powiedzieć - wynika to z kodeksu cywilnego - rozdział przedawnienie art.118 kc. Jeśli pomimo tego dążyliby do odzyskania tej kwoty ,/ a jaka to kwota tej zapłaty , którą żądają / to proszę po prostu nie odpowiadać i czekać na dalszy ich ruch .Moim zdaniem powinni zrezygnować.Pozdrawim
to ok 250 zł Dziękuję pozdrawiam
Windykację bez zaliczek i prowizji prowadzi dla mnie enakazpl.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?