Czy dziadkowie mogą płacić alimenty? - forum prawne
Czy dziadkowie (70 i 76 lat) mogą płacić alimenty na wnuczki (18 i 16 lat) z pierwszego małżeństwa syna, jeżeli one otrzymują alimenta z funduszu alimentacyjnego?Proszę o odpowiedź.
Odpowiedzi w temacie: Czy dziadkowie mogą płacić alimenty? (21)
moga placic, jesli ich syn uporczywie nie wywiazuje sie z tego obowiazku. Pelnoletie moze zlozyc sama wniosek a alimnety od dziadkow, w imieniu mlodszej taki wniosek sklada matka. Dla pocieszenia dla dziadkow dodam ze alimnety od nich do duzych nie naleza (50-150) na dziecko poniewaz do alimentacji dzieci w pierwszym rzedzie zobowiazani sa ojciec i MATKA
Aha, i juz nie ma czegos takiego jak fundusz alimnetacyjny. Jedyne co otrzymuje samodzielan matka na dzieci to 170 zl dodatku + rodzinne na 1 dziecko a to pod warunkiem ze ich dochod miesiceczny na osobe nie przekracza bodajze 504 zl netto na osobe
...witam wszystkich zainteresowanych:)mozna tez pozwac rodzenstwo dluznka,pod warunkiem ze udowodni sie ze dziadkowie rowniez nie sa w stanie sprostac wymaganiom,czyli ze nie stac ich na alimentowanie...zlozylam wlasnie pozew-zobaczymy co na to SAD??!pozdrawiam wszystkich samotnych rodzicow:)glowa do gory
Nie mam watpliwosci co do dziadkow, ale na jakiej podstawie prawnej mozna wnosic o alimenty od rodzenstwa zobowiazanego? W KR wystepuje pojecie rodzenstwo, ale zgodnie z logika brzmienia tego przepisu odnosi sie ono do rodzenstwa uprawnionego do swiadczen alimentacyjnych. Czyli brat (siostra) moze wystapic o alimenty wobec swojej siostry (lub brata), ale nie rodzenstwa zobowiazanego. (Art. 128. Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo.)
No to tym sywierdzeniem bardzo zasmuciłeś samotnych rodziców. Ja też myślałam że w ostateczności można powołać brata migającego się tatuśka. Nawet go trochę w ten sposób postraszyłam. Jednak groźby nie zrealizowałam, bo istotnie wydawało mi się to troszkę niesprawiedliwe. Niestety wobec babci też nie mam sumienia domagać się alimentów i cierpią na tym niestety moje dzieci. A na dodatek nasze kochane prawo mówi, że jak dzieci dorosną to nawet najbardziej migający się tatuśko może je podać o alimenty. Dla mnie to paranoja, ale jestem niemal pewna, że on to na pewno wykorzysta.
Mam podobny problem z ojcem mojej corki. To zanczy nie placi alimentow ale jestem prawie pewna ze gdy corka dorosnie bedzie chcial od nie pieniedzy. Czy moze znasz jakis sposob aby temu zapobiec? Podobno nawet pozbawienie praw rodzicielskich nie moze przed tym uchronic? Pozdrawiam
Ja niestety nie znam takiego sposobu. U nas prawo ustaniawiają w znacznej większości mężczyźni, zatem chronią siebie, tak na wszelki wypadek. Dzieci cierpią dorastając i później, kiedy odczuwają jawną niesprawiedliwość.
Dziadkowie mogą płacic,ale najpierw muszą być wyczerpane wszystkie srodki prawne wobec ojca dzieci.POwinien tez być dostarczony donos do prokuratury o popełnieniu porzestepstwa cfzyli niepłacenia uporczywego alimentow przez ojca dzieci
witaj miałam podobna sytuacje,ojciec dziecka w sądzie powiedział ze nie stać go płacić alimentów .Sąd umożliwił mi artykuł o złozenia sprawy aby płaciła jego matka.wiec zycze ci powodzenia!!!!
Uwazam ,ze jest to wielka krzywda dla dziadkow,ktorzy pracowali przez 35 lat,doczekali emerytury i teraz musza oddac prawie 1/3 na alimenty. Dlaczego panstwo nie zmusza ojcow notorycznie uchylajacych sie od pracy do podjecia pracy przymusowej.Nie ma juz bezrobocia panstwo nie musi pomagac mezczyznom bez pracy udzielajac zasilkow,dlaczego wiec nie wymusza na ojcach powinnosci oplacania alimentow na dzieci??? Dlaczego w majestacie prawa krzywdzi sie ludzi starych niczemu nie winnych i odbiera im czesc tego co wypracowali przez lata.
Ja również sądzę, że jest to krzywda dla starszych, schorowanych ludzi i ich najbliższych, którzy się nimi opiekują, gdy dziadkowie np. są inwalidami. Czasem nie widzi się całej prawdy i z góry osądza się ojca i jego rodzinę , podczas gdy kobieta traktuje dzieci jako kartę przetargową w zapewnienu sobie stałego dochodu. Nie ulega wątpliwości, że najważniejsze jest dobro dzieci. Ale dlaczego wciągać w te skomplikowane układy małżeńskie ludzi, którzy całe swe życie oddali swej rodzinie i państwu?
WITAM CO DO DZIADKÓW TO JASNE ZE MOGA ALE TO CHYBA NIE MA SENSU poniewasz był czas gdzie tesz chowałam sama córke do 2 lat i walczyłam o soje a on i tak nie płacił i nie płaci u nas poprostu nie ma prawa podałam dane dziadków ale to i tak nic nie dało mojm zdaniem jezeli potrafił zrobic to niech nauczy sie płacic a tak prawde muwiac sprawidliwoś w naszym kraju nie ma bo dużo samotnych matek nie wie ze to co otszymuja to jest tylko dodatek do rodzinnego o alimenta trzeba złożyc wniosek ponownie złożyc u komornika i podac przes komornika sprawe do prokóratury o wszecie postepowania w sprawie dłużnika to tyle co mam do powiedzenia
alimenty a dziadkowie
my dziadkowie płacimy systematycznie alimenty zasądzone na wnuczkę ponieważ syn nie był w stanie sprostać obowiązku alimentacyjnego w wysokości 500złotych.namsąd zasądził 350 złotych ale była żona żąda również od syna zasądzonej kwoty 500złotych.nie powiadoniła komornika że alimenty otrzymuje od dziadków a ten nalicza co miesiąc zaległosci.mało tego żyje w dostatku a żeby jej było jeszcze lepiej podała nas o podwyższenie alimentów na 700 złotych.muszę również powiedzieć że wysoki sąd stwierdził że może tego żądać.i gdzie w tym kraju jest przestrzegane prawo a może takie jest.
[cytat]
Mam podobny problem z ojcem mojej corki. To zanczy nie placi alimentow ale jestem prawie pewna ze gdy corka dorosnie bedzie chcial od nie pieniedzy. Czy moze znasz jakis sposob aby temu zapobiec? Podobno nawet pozbawienie praw rodzicielskich nie moze przed tym uchronic? Pozdrawiam
[/cytat]
Chciałbym zapytać, czy jest obowiązek płacenia alimentów przez dziadków dziecka jeśli ojciec nie płaci? Czy jeśli dziadkowie są emerytami to czy płacą pełną kwotę?
Koleżanka powiedziała mi że od Dziadków, na pewno Sąd nie zasądzi alimentów, na Mojego synka, a ich Wnuczka.
Mam zasądzone od lutego 2014r., ale nie można w żaden sposób ściągnąć od Byłego Męża.
"Jedyne co otrzymuje samodzielan matka na dzieci to 170 zl dodatku + rodzinne" - jaki dodatek? Gdzie ktoś z Was widział matkę samotnie wychowującą, która dostaje dodatek? To jest dla dzieci,których ojciec jest nieznany lub nie żyje. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. Ja wychowuje dwoje dzieci sama,zarabiam najniższą krajową,dostaję alimenty i nic mi się nie należy. Ani rodzinne,ani jakikolwiek dodatek z MOPS-u na przedszkole.
[cytat]
"Jedyne co otrzymuje samodzielan matka na dzieci to 170 zl dodatku + rodzinne" - jaki dodatek? Gdzie ktoś z Was widział matkę samotnie wychowującą, która dostaje dodatek? To jest dla dzieci,których ojciec jest nieznany lub nie żyje. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. Ja wychowuje dwoje dzieci sama,zarabiam najniższą krajową,dostaję alimenty i nic mi się nie należy. Ani rodzinne,ani jakikolwiek dodatek z MOPS-u na przedszkole.
Ilonek ja wiem że czytanie ze zrozumieniem szkodzi,wątek był utworzony w 2005 roku w którym nie było funduszu alimentacyjnego,i kobiety otrzymywały właśnie owe 170zł.
Mi nie jest żal moich dziadków.
Babcia dzwoni do Komornika by ten zaprzestał prób ściągnięcia należności.
Nigdy się nie kontaktowali, po urodzeniu dziecka dzwoniłam to mi kazali wysłać akt urodzenia i zdjęcie- wysłałam i to by było na tyle.
Udostępniają mu też miejsce do wykonywania nielegalnej pracy by nie mógł się okazywać dochodami.
Jego brat załatwia mu pracę u siebie ale bez umowy...
Kogo ma mi być żal?
To gnoje są, cała rodzina a dziecko potrzebuje, nie mam więcej i nie będę miała. Oni wiedzą o jego potrzebach. i nic. Nawet paczki pieluch mu nie kupili a ma 5 lat. Lizaka też nie, życzeń na urodziny, kartki.
Jak im robię to nagle będzie musiał poszukać sobie mieszkania płatnego i legalnie i dużo zarabiać. Wyjdzie to chyba mu i im na dobre. Unormalizują swoje sytuacje rodzinne a dziecko będzie bezpieczne.
A dlaczego dziadkowie tak płaczą? Kochamy wnuki! Jeżeli dziecko żyje w niedostatku a Wy macie- to własnemu wnukowi nie pomożecie?- własnemu maluszkowi bezbronnemu z krwi i kości? To co z Was za ludzie? Księdzu dacie, na WOŚ też a wnukowi nie? Nie rozumiem. Przecież normalni dziadkowie wspierają wnuki tym bardziej te porzucone a Sąd nie zasądza alimentów od biednych dziadków tylko tych których na to stać. Muszą się wykazać dochodami. Ja sobie nie wyobrażam abym nie miała pomagać wnukom. Niezależnie od sytuacji, bo moje będą raczej miały bdb bo już dziś robię z moim dzieckiem rzeczy które pozwolą mu na bardzo duże zarobki i pewną pracę. Jest to mój ogromny wkład pracy i czasu i samego dziecka któremu pozwalam na ponadnormowe zainteresowania, wspieram je finansowo wiedząc że kiedyś dzięki temu on będzie bezpieczny i jego dzieci.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?