Czy muszę przedstawiać zarobki przyjaciela ? - forum prawne

Wyrok odnosnie alimentów zapadł dnia 23.11.2004r i zasądzone od pozwanego kowotę 250zł. tytułem alimentów - pozwany przebywał wtedy na zasiłku dla bezrobotych. W Sierpniu tego roku złozyłam pozew o podwyżkę alimentów do kwoty 400zł. - pozwany podioł pracę i zarabia 1200zł netto. Na pierwszej rozprawie nie doszło do ugody, na drugą rozprawę pozwany stawił się wraz z Adwokatem, żądając ode mnie zaświadczenia o zarobkach mojego przyjaciela (prowadzimy wspólne gospodarstwio). Czy musze przedstawiać zarobki mojego przyjaciela ? Córka ma 13 lat i chodzi do szóstej klasy szkoły podstawowej. Sędzina na pierwszej rozprawie uznała iż, moje roszczeenia o podwyżkę alimentów są jak najbardziej umotywowane (pozwany ma wyrok o psychiczne i fizyczne znęcanie się nademną). Nie posiadamy żadnego wspólnego majątku. Pozwany równiez żyje w związku konkubinackim.

Nie ma takiego obowiązku, Twój przyjaciel ma prawo do ochrony swoich dóbr osobistych, a ponadto nie ma obowiązku utrzymywać ani ciebie, ani twojego dzicka, nie jest tez stroną w tym postepowaniu, obowiazek utrzymania dziecka spoczywa na Tobie i Twoim byłym mężu, a jego rola sprowadza się wyłacznie do płacenia alimentow, co oznacza,że na Tobie spoczywa większość obowiazkow związanych z wychowaniem waszego dziecka.Powodzenia

nieprawda, istnieje orzeczenie Sądu Najwyższego na ten temat, sąd jak najbardziej może uwzględnić dochody przyjaciela jeżeli żyjecie w związku konkubenckim. Ale, jeżeli Twój były mąż również ma partnerkę życiową, to jej dochody także muszą być uwzględnione jeżeli dotyczy to możliwości zarobkowych zobowiązanego do alimentacji.

Miałam podobną sytuację, mąż pozostawił mnie samą z dziećmi i zamieszkał z inną kobietą. W wyroku rozwodowym sąd zasądził kwotę 1000 zł na dwoje dzieci alimentów. Po roku były mąż złożył pozew o obniżenie alimentów motywując, iż zmniejszyły się jego dochody. Sąd oddalił jego żądanie, gdyż uwzględnił dochody które posiada również jego konkubina.

Popieram pierwszą wypowiedź !!! Nie masz obowiązku spowiadania się ILE dochodu ma Twój przyjaciel. Ty masz wychować dziecko, nie on. Więc jedynie Twoje dochody są brane pod uwagę. (w końcu ten Wasz związek - konkubinat NIE JEST zarejestrowany!) Dziś jesteś z nim, jutro możesz już nie być! Co za bzdury ktoś pisze. Tylko TWOJE dochody się liczą . Powodzenia

Dziękuje wam za rady. Sama już nie wiem jak postapić, gdyż 27 grudnia wychodzę ponownie za mąż. Miała bym juz spokój z byłym mężem gdyż nasze sprawy sądowe, ciągną się już 3 lata. Jestem juz u kresu wytrzymałości psychicznej i po sprawie wnosze o pozbawienie byłego męża praw rodzicielskich do mojej córki (na jej prośbę). Sprawa odbędzie się 23 stycznia, wielu prawników mówi mi, że nie muszę przedsawiać dochodów mojego nażyczonego, gdż ma on obowiązek alimentacyjny na dwoje swoich dzieci z pierwszego małżeństwa, a nie na moją i mojego pierwszego męża córkę. Zaświadczenia o dochodach zażądał adwokat pozwanego, a nie sędzia. W pozwie nie ma żadnej wzmianki o takim zaświadczeniu, jest to ządanie powiedzianie słownie przed sądem. Mam nadzieje że będziecie za mnie trzymac kciuki. Pozdrawiam

Dziękuje wam wszystkim za rady. Wygrałam sprawe, sąd przyznał mi 350zł. alimentów. Pozdrawiam .