DWIE WERSJE W JEDNEJ SPRAWIE - forum prawne
Miałam nieprzyjemną sytuację z Panią Policjantką, która obecnie pracuje w policji, i jest moją sąsiadką. Założyła mi sprawę w Sądzie w Wydziale Karnym. Pisałam skargę dnia 03.08.2009 r. w związku zachowania się Pani Policjantki w trakcie interwencji, która odbyła się dnia 27.07.2009 r. Przesłuchiwano mnie w radiowozie policyjnym. W tej skardze zawarłam treść zachowania się Pani Policjantki i Panów Policjantów, którzy zostali wezwani na interwencje tego dnia. Wezwanie na kolejne przesłuchanie wyznaczono na 14.08.2009 r. godz. 14.30 lub 17.08.2009 r. godz. 8.30, ja pojawiłam się w pierwszym terminie wezwania. Moja wersja była taka, że Pani Katarzyna M.będąc Funkcjonariuszem Policji, ale wtedy będącą nie na służbie, szła jezdnią z dwojgiem dzieci obok siebie i ona między nimi prowadząca wózek z dzieckiem. Nie zeszła mi z jezdni, gdy się zbliżałam, więc ja jadąc wolno wyminęłam ją z zachowaniem ostrożności. Natomiast Wersja Pani Katarzyny, którą opowiedziała dla swoich kolegów Policjantów była taka, iż SZŁA LEWĄ STRONĄ JEZDNI prowadząc wózek z dzieckiem i za rękę trzymając tylko jedno dziecko i w tym czasie ja jadąc autem zmusiłam ją do ucieczki na pobocze jezdni.- taka właśnie wypowiedź była sporządzona w odpowiedzi listownej z Komendy Miejskiej Policji z podpisem od Pana Komendanta. Odpowiedź na temat tej skargi była sporządzona dnia 2.09.2009 r, wysłana przekazem pocztowym została 14.09.2009 r, a otrzymałam ją do rąk własnych (nie pamiętam dokładnie daty) w przeciągu tygodnia czasu, czyli około dnia 19.09.2009 r. Dnia 26.01.2010 r. dostałam wniosek z wezwaniem do Sądu Rejonowego II Wydział Karny w związku z tą zaistniałą sytuacją. W liście było wezwanie i wniosek o ukaranie. Wniosek o ukaranie został wysłany z Komisariatu Policji i trafił do Sądu dnia 26.08.2009r.,w którym były zawarte inne zeznania Pani Katarzyny M. tj. ,,W dniu 27.07.2009r. około 18.30 "Ja" kierując samochodem osobowym nie zachowałam należytej ostrożności PRZY WYMIJANIU IDĄCEJ POBOCZEM Pani Katarzyny M. powodując u niej odczucie, że zostanie potrącona, czym spowodowałam zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym".(to co napisane dużymi literami nie zgadza się z wcześniejszymi zeznaniami Pani Katarzyny M.)
Kto tu kłamie? Czy mam szansę wygrać tą sprawę mając dowody tj. dokument ze skargi (z pieczątką i podpisem własnoręcznym Komendanta Policji) oraz z wniosku o ukaranie, gdzie jest zupełnie inna opisana wersja zdarzeń? Czy mam prawo prosić Sąd na rozprawie o wgląd do notatnika Panów Policjantów, którzy sporządzali tą notatkę z tego dnia, gdy to się wydarzyło? Jak mam się jeszcze bronić?
Bardzo proszę o poradę i opisanie w szczegółach.
Z poważaniem:
Aneta2323
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: DWIE WERSJE W JEDNEJ SPRAWIE
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?