Granica działki - forum prawne

Witam!
Mam pewien problem z moim sąsiadem. Postaram się jak najdokładniej opisać moją sytuację.
Jakieś 25 lat temu wybudowaliśmy dom, w którym teraz mieszkamy. Zaraz po budowie domu został postawiony płot.
Płot ten stoi obok działki sąsiada, która służy mu jako droga dojazdowa do domu. W momencie budowy płotu nie wiedzieliśmy gdzie znajduje się dokładna granica pomiędzy działkami. Płot został wybudowany "na oko". Sąsiad zgodził się wtedy (sam nie wiedział gdzie jest dokładna granica), aby płot przebiegał tak jak został postawiony. Nie ma niestety żadnej pisemnej zgody, wszystko zostało załatwoine ustnie.
Dzisiaj, 25 lat później, syn sąsiada, który jest włascicielem wspomnianej działki twierdzi, że płot stoi w jego działce i dodatkowo kawałek naszego ogródka jest jego. Według strony internetowej "GeoPortal", rzeczywiście wygląda na to, że płot stoi w jego działce. Nadal nie wiem jednak jak jest dokładnie.
Ostatnio jednak sasiad zlecił geodecie ustalenie granic działek. Wówczas dowiemy się jak w rzeczywistości przebiega owa granica.
Mam jednak złe przeczucia i wole przygotować się na wszystko. Przyjmijmy, że granica działki będzie przebiegała na moją niekorzyść, tj. płot i kawałek ogródka będzie znajdował się na działce sąsiada. Trudno mi sobie wyobrazić, że sąsiad pójdzie na ugodę. Dużo bardziej prawdopodobne, że zażąda przestawienia płotu.
Jednak przestawienie płotu wiąże się z dużą inwestycją. Ponadto jego przestawienie zmusi mnie do wykonania nowego dojazdu do mojej posesji (co wiąże się z kolejnymi kosztami).
W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jakie są moje prawa, jeżeli granica działki wyjdzie na moją niekorzyść?
2. Co, jeżeli sąsiad zażąda przestawienia płotu? Czy mogę się na to nie zgodzić?
3. Jeżeli jednak będę musiał przesuwać płot, kto powinien za to wszystko zapłacić?
4. Czy mogę zażądać odszkodowania od sąsiada?

Dodam jeszcze jedną rzecz: płot stoi 20 lat, ale to jeszcze nie wszystko. Wcześniej znajdowało się tutaj pole uprawne użytkowane przez moich teściów i wcześniej dziadków w takim samym układzie jak my teraz użytkujemy (tj. do płotu).

Może Pan próbować nabyć własność zajętej części działki sąsiada przez zasiedzenie w dobrej lub złej wierze. To zależy, co będzie łatwiej udowodnić. Myślę, że powinien Pan poczekać na rozgraniczenie przez geodetę. Jeśli jednak będzie Pan musiał przenieść ogrodzenie, to na własny koszt. Warto skonsultować ten temat z prawnikiem.