groźba - forum prawne

proszę opomoc

w tym roku zdawałem maturę, chciałem poznać dziewczynę przez internet, miło do niej pisałem a ona mnie zwyzywała, to jej się odgrażałem, i jej rodzice mnie pozwali,ponieważ ona jest nieletnia, mam 47 zarzutów, groziłem jej śmiercią przez internet i nietykalnością ciała i znieważyłem ją i jej rodziców i dodatkowo przerobiłem jej zdjęcie na pornograficzne, ale nie do końca bo zamazałem.Leczę się na depresję biorę leki i wtedy jak jej groziłem dodatkowo byłem pod wpływem alkoholu, prokurator zlecił opinie dwóch psychiatrów, czy byłem wtedy poczytalny
Martwię się, i wcale nie jet tak,że ona jest pokrzywdzona, ponieważ mnie sprowokowała wyzywając. Czy przez to, że jest nieletnia jestem na straconej pozycji? I czy mogę ją pozwać za znieważenie mnie i co jej za to grozi, czy jest sens?,bo jest nieletnia, chcę się bronić, przeprosiłem jej rodziców i ją, ale oni chcą mnie zniszczyć, ja myśle o samobójstwie, do wszystkiego się przyznałem, wyciągneli mnie z mieszkania, zabrali komputer i wsadzili do celi na noc, nawet nie wiedziałem,że tak mogą, jestem załamany, chciałem iść na studia

Dzień dobry proszę o opinie,podpowiedź Was mądrych ludzi,jak sie z tego wybronić, z najgłupszej rzeczy w życiu...

na postanowieniu o wydanie komputeramam art 190/1kk i art.216/2kk i art 202/4b kk na podstawie art 217/1,2 i 5, art 219/1,2 oraz art 220/1 kpk

na postanowieniu o zastosowaniu dozoru mam art 190/1kk i inne na podstawie art 249,250/4,275,277 kpk

na postanowieniu o powołanie biegłego art 190/1kk i art.216/2kk w zw. z art 11/2kk i inne na podstawie art 193,194,195,202/1i2 kpk

na komendzie, oraz u prokurator przyznałem się do wszystkiego, ale nie pokazano mi treści z zarzutów, jeśli dojdzie do rozprawy mam zamiar nie przyznać się, ponieważ nie pamiętam tych wykroczeń, biorę silne leki na depresje, wzięli komputer to będę tylko odpowiadał za to co tam znajdą
Jak myślicie czy gdy już się przyznałem, teraz zasłanianie się niepamięcią nie pogorszy mojej sytuacji ??, jeszcze nie znam opinii biegłych

Do tego tydzień temu zaczepiło mnie trzech jej kolegów i jeden z nich rozciął mi łuk brwiowy, policja go złapała i teraz mam dwie sprawy, jako oskarżony i poszkodowany, ale te sprawy się wiążą, podobno nikt ich na mnie nie nasłał...Proszę też o odpowiedź o co go mogę oskarżyć ?, mam głęboką bliznę nad okiem i chciałbym ją usunąć, czy mogę żądać zrotów kosztów zabiegów od niego ? mogę dokładnie opisać to zdarzenie