Hałasujący sąsiad
Odpowiedzi w temacie ()

Taki temat z pewnością pojawił się już na tym forum. Mam problem z hałasującym sąsiadem. I nie mówię tu o głośnym oglądaniu telewizji (choć to też ma miejsce- zdarza się, że słyszę dokładnie CO sąsiedzi oglądają), ani też o to, że robią dziwne rzeczy po ciszy nocnej (wczoraj, np. sąsiad stwierdził, że dobrym pomysłem jest zabawa z psem ok. godz. 24), z tym samym zresztą zwierzęciem, które wyje po kilka godzin dziennie, bo tęskni za właścicielami wracającymi późno do mieszkania (sama w domu mam 5 psów, więc serce mi się kraja i strasznie się wkurzam słuchając jak pies się męczy. Prawdziwym problemem jest co innego. Otóż mój sąsiad gra na gitarze elektrycznej... ze wzmacniaczem! Czasami tak głośno, że siedzenie w mieszkaniu jest nie do wytrzymania- zachowuje się jakby był w klubie, a nie w mieszkaniu. Pomimo tego, że zwracałam mu wielokrotnie uwagę, sytuacja nie uległa znacznej poprawie. Sąsiad potrafił grać nawet do 5-6 g
Nie znalazłeś odpowiedzi?

dlaczego nie wezwie pani policji? od godz 22 jest cisza nocna. Przymykania na to oka czy upominanie nic nie da. A tak zostanie upomniny przez policje a potem dostanie grzywne. Prosze sie tylko zostanowic czy woli pani swiety spokoj czy meczarnie.

problem w tym, ze po 22 gral (bo na razie nie gra) dosc cicho, ale biorac pod uwage, ze byla juz cisza nocna, a to stara kamienica, halas sie dosc dobrze nosi po scianach i mnie akurat to przeszkadzalo- mialam problem z usnieciem. nie wiem, czy to sie kwalifikuje jako wystarczajacy powod do dzwonienia po policje...:/ znalazlam kilka przepisow prawnych (przy okazji, stwierdzaja, ze nadmierny halas jest karalny nawet w ciagu dnia) i je wydrukowalam i przy najblizszej okazji wrecze je sasiadowi z ostrzezeniem, ze nastepny raz bedzie rozmawial z policja (kopie wrecze dozorcy). moze to cos da. wiem, ze niektorym moze to sie wydac dziwne, ale ja po prostu nie chcialabym zawiadamiac policji (nie chce tworzyc komplikacji). Zgadzam sie natomiast, ze wole swiety spokoj i jak sytuacja sie powtorzy, nie bede miala wyboru i wykonam telefon

Rozumiem Pana bo od kilkunastu lat cierpie z powodu wynajmujacych mieszkanie nade mna lokatorow.Wzywanie policji lub ochorny nie jest rozwiazaniem.Mysle ,ze o tej sprawie nalezy pisac w srodkach przekazu i mediach,egzekwowac od adminidtratorow,interweniowac u dzielnocoweg,ktory ma staly nadzor nad danym rejonem.Wszystko nie jest latwe.Musimy wychowac tych nowych mieszkancow miast,ktorzy nie zyli we wspolnocie i chodzili za stodole zalatwiac swoje potrzeby. Zycze cierpliwosci i sily do skutecznosci

Dziękuję za wsparcie, Pani Tereso. Ostatnio jak poszlam zwrócić uwagę temu Państwu, to dziewczyna sąsiada się na mnie wydarła, że on tak musi grać i ja mam to zaakceptować. Na moje słowa, że akceptować wcale nie muszę, powiedziała, żebym zadzwoniła po policję, co też uczyniłam, a za co ona potem miała do mnie pretensje (dziwni ludzie- mówią, żeby coś zrobić, a jak się ich posłucha, to mają pretensje;) ). na razie jest wzglednie cicho, ale wiadomo, ze to tylko srodek dorazny. zobaczymy, jak dlugo sie to utrzyma. a nastepnym razem pojde do dozorcy i zloze skarge do wlascicielki mieszkania sasiadow. Rada dla innych, ktorzy maja taki sam problem jak ja: sprawdzcie swoje prawa- to nie prawda, ze w godz. 6-22 sasiedzi moga robic, co im sie podoba. sama znalazlam mnostwo przepisow, ktore ograniczaja halas w mieszkaniach w ciagu dnia. prawo stoi po naszej stronie.

Serdecznie współczuję , sama jestem w podobnej sytuacji. Mieszkam w takiej małej społdzielni niby ludzi " na poziomie" jest trochę dziennikkarzy i tzw twórców. Zarząd jest społeczny administruje firma zewnętrzna. Taki niby-koleżeński grajdołek Mieszkanie nade mną zostało przed kilkoma miesiącami wynajęte. I zaczęło się. Zamieszkujące tam panienki po powrocie z pracy regularnie słuchają głosno muzyki, na dobrej aparaturze, z "dobrymi" basami to jest nawet jak nie głośnie, cholernie uciążliwe, wręcz nie do wytrzymania- wibruje wszędzie, nie ma jak od tego uciec. Kilkakrotnie prosiłam o przyciszenie - zaleznie na którą panienkę trafiłam albo z efektem albo nie. Często przeciaga sie to po grubo 22. Niestety "inteligentnie" nie aż tak głośno by było słychac na zewnątrz. Na razie sytulacja jest nastepująca: mają jedna sprawa w sądzie grodzkim, dzielnicowy wie, " muza" gra może troche mniej, ale nadal gra, innym sąsiadom nie przeszkadza ( u

Czy mogłaby Pani podać treść przepisów lub nr ustaw i t.p., na które się Pani powołuje? Mam ten sam problem. Wzywanie policji nie wchodzi w rachube bo po godz. 23 jest juz w miarę cicho. T zn. przyciszają muzykę ale i tak słychać wrzaski i głośne rozmowy. Bardzo mi zależ na wsparciu w przepisach prawnych bo mam zamiar napisać pismo do spółdzielni oraz do właściciela domu. Z góry dziękuję

Przesyłam wszystkie ustawy, które znalazłam na ten temat. Życzę powodzenia w walce ze wstrętnymi sąsiadami. Liczę na informacje, jak poszło:) Kodeks wykroczeń (Dz.U.71.12.114) w art. 51 stanowi: "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Na jakiej podstawie prawnej możemy się domagać od sąsiada, aby uszanował na przykład ciszę nocną? Aleksandra Dalecka: Podstawową zasadą prawa sąsiedzkiego zapisaną w kodeksie cywilnym Art. 144.: ?Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych? W razie przekroczenia tej granicy właścicielowi nieruchomości sąsi

Niestety z takimi ludźmi nie da się zrobić nic. Piszę to z wielką goryczą i łzami w oczach. Mamy takie zas.ane prawo, które broni "oprawców" nie poszkodowanych. Wiem to z własnego doświadczenia. Ani administracja, ani policja ani nawet sąd .... nikt nic z tym nie zrobi. Ja walczyłam 7 lat i musiałam się poddać. Straciłam masę pieniędzy na prawników, leczę się psychiatrycznie (mam depresję), moje małżeństwo to już tylko wspomnienie a sąsiedzi są bezkarni. Sąd orzekł,że w ich zachowaniu nie widzi niczego co by odstawało od normy.... Szkoda gadać.

TOKKYO: bardzo smutno czyta się takie wpisy. Ja również mam problem ze swoim sąsiadem, którego młodość rozpiera, gitara elektryczna gra, nie mówiąc już o tym, że na w głównej ścianie mojego salonu sąsiad przerobił sobie instalację wodną do łazienki i niestety słyszą dokładnie każdy jego prysznic, śpiewanie do lustra przy goleniu i.... kapanie wody do brodzika prysznicowego :(. Nie wiem zupełnie jak zacząć temu zapobiegać.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Potrzebujesz porady prawnej?
PODOBNE TEMATY NA FORUM
-
Uciążliwy sąsiad ? Ule
Witam Mam problem. Mój sąsiad postawił obok mojego domu ule. Są na jego terenie ale ja się ich obawiam. Mam 2 dzieci które bawią się na podwórku i martwię się że osy je zaatakują. Czy sąsiad (...) czytaj dalej»
-
Sąsiad zalał mi mieszkanie
Gdy byłem w pracy sąsiad zalał mi mieszkanie, straty są dość spore. Sąsiad nie chciał ze mną rozmawiać, mówił że nie ma czasu. W końcu powiedział, że nie ma pieniędzy i jest ubezpieczony (...) czytaj dalej»
-
sąsiad przebil szyb wentylacyjny
Mój sąsiad zrobił sobie dziurę w ścianie i przebił sie do szybu wentylacyjnego i cały gruz wysypał sie przez mój otwór wentylacyjny. . Czy ktoś wie kogo należy poinformować o takiej samowoli (...) czytaj dalej»
-
Sąsiad jeździ po mojej działce
Proszę o poradę, co mam zrobić sąsiad jeździ po mojej działce, mówi że jakoś musi dojechać do swojej i że to jego prawo. Mogę ogrodzić działkę, tak że sąsiad nie będzie miał jak dojechać (...) czytaj dalej»
-
Kłopotliwy sąsiad
Jestem współwłaścicielem stodoły . Sąsiad rozebrał pół stodoły i zostawił moją część otwarta niczym nie zabezpieczoną i domagał się abym to ja wybudował potężną ściane zamykającą (...) czytaj dalej»
-
Sąsiad wstrzymuje budowę domu na 5 lat
Mój uproczywy i złośliwy sąsiad od 5 lat utrudnia mi budowe domu. Dostałem warunki zabudowy, od których właśnie on sie odwołał. Wyrok sądu pierwszej instancji był na moja korzyśc, SKO równiez (...) czytaj dalej»
-
ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości
Witam.Mam do was taką sprawe.Mój tato został pobity przez sąsiada.Zrobił,więc obdukcję i założył mu sprawę cywilną.Niestety sąsiad ten notorycznie nie stawia się na rozprawy,a sędzia wobec (...) czytaj dalej»
-
Uciążliwy sąsiad
Co ma zrobić w sytuacji gdy mój sąsiad (nic do niego nie dociera) posadził na miedzy żywopłot. Przeszkadza mi on np. w oraniu gruntu gdyż niechcąc uszkodzić żywopłotu zostawiam ok 0.5 m pola (...) czytaj dalej»
-
Nocne oświetlenie na prywatnej posesji
Mam następujące pytanie,czy jeżeli sąsiad na swojej działce montuje halogeny uruchamiane na ruch to one muszą mieć max, jakąś moc? Sąsiad ma kotary metalowe w oknach wiec jemu to nie przeszkadza, (...) czytaj dalej»
-
co zrobić jeśli sąsiad na podwórku komunalnym sadzi drzewko które uniemożliwia wyjazd autem
co zrobić jeśli sąsiad na podwórku komunalnym sadzi drzewko które uniemożliwia wyjazd autem sąsiad posadził swierk na wspólnym podwórku który uniemożliwia wyjazd autem jakie kroki podjąć (...) czytaj dalej»