Hazardzista - dramat rodziny

8 lat życia w nałogu przeplatane próbami leczenia olbrzymie długi, ubóstwo rodziny, trójka dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Proszę o informacje jak zabezpieczyć przed odpowiedzialnością prawną za jego długi siebie(jestem siostrą) oraz rodziców. Jak zamknąć możliwość zaciągania następnych kredytów bankowych. Czy ubezwłasnowolnienie uniemożliwi mu dalszą pracę zawodową jest cenionym specjalistą i ma stanowisko kierownicze.Dzieci i żona mają już alimenty. Na nas spada odpowiedzialność za spłatę olbrzymiego kredytu konsolidacyjnego, który żyrowaliśmy łudząc się,że tym razem terapia go wyleczy.Proszę o wskazówki i podzielenie się doświadczeniem.O dramacie wszystkich uwikłanych nie wspominam.Dziękuję za pomoc

witam Cię.. jestem żoną hazardzisty.. jedynie co mogę ci polecić to forum hazardziści.. tam znajdziesz ludzi,którzy przeżywają to samo co ty.. poczytaj trochę..znajdziesz odpowiedz..pozdrawiam Magda