Incydent na drodze - zła interwencja policji - forum prawne

Witam

Miałem wczoraj mały incydent na drodze. Więc:
Jechałem za ciężarówką. Kierowca ciężarówki mignął mi prawym kierunkowskazem żebym go wyprzedził. Podczas przygotowywania się do wyprzedzania (jechałem ok 40m za ciężarówka i byłem już prawie na lewym pasie) spadły mi na przednią szybę kamyki. W efekcie mam 3 pajączki na szybie. Po uderzeniu kamyków w szybę schowałem się za ciężarówkę bo się przestraszyłem. Później była podwójna ciągła, a następnie jechało 3 samochody z naprzeciwka. Dopiero po kilku chwilach wyprzedziłem ciężarówkę i próbowałem ją zatrzymać (włączając awaryjne oraz machając ręką przez szybę) Koleżanka, która jechała ze mną wystawiła rękę przez okno z włączoną latarka w telefonie. Jednak po przejechaniu ok 200m samochód skręcił jak się później okazało na bazę. Na bazie kierownik tamtej firmy zadecydował żeby zadzwonić po policję i tak też zrobiliśmy. Po przyjeździe policji ,policjant stwierdził że kamyki jakie uderzyły w szybę były spod kół ciężarówki. Na ciężarówce była przewożona wcześniej ziemia (w chwili zdarzenia ciężarówka była pusta). Chciałem wejść na naczepę jednak policjant jak i kierujący tamtym pojazdem nie wyrazili na to zgody bo mógłbym coś sobie zrobić. Mówiłem, że jak chcą to dam im to na piśmie, że wchodzę tam na własną odpowiedzialność jednak Ci nie wyrazili zgody. Podczas robienia notatki policjant poprosił mnie jedynie o dokumenty z których spisał dane oraz zapytał mnie o imiona rodziców i nr kontaktowy. Nie poprosił mnie o moją wersję wydarzeń. Natomiast inaczej było z kierowcą ciężarówki ten został poproszony o swoją wersję wydarzeń i wszystko dokładnie opisał. Koleżanka, która jechała ze mną i czekała także na policje została jedynie poproszona o dokument tożsamości i nic więcej. Kamyki, które wpadły mi na szybę ewidentnie poleciały z naczepy a nie spod kół pojazdu. Byliśmy z policjantami i drugim kierowcą na miejscu zdarzenia i droga w tamtym miejscu jest czysta! Nie ma na niej ani pół kamyka czy czegokolwiek innego.

Jaka jest opinia w tej sprawie? Czy mam iść do komendanta z ta sprawą bo według mnie interwencja została przeprowadzona zwyczajnie źle.
Proszę o waszą wypowiedź w tej sprawie. Raczej nic nie przeoczyłem więc jeżeli coś dodatkowo potrzebujecie to pytajcie.