Jak skutecznie zablokować rozwód? - forum prawne

Witam,
Opiszę po krótce sytuację.
Trzy miesiące temu żona stwierdziła, że musi odpocząć, więc nakazała opuścić mi mieszkanie. Zrobiłem to, bo chciałem ratować małżeństwo. W tym czasie byliśmy w nieformalnej separacji i każdego dnia pokazywałem jak bardzo zależy mi i na Niej i na naszych małoletnich dzieciach. Obojętnie co się nie działo, która byłaby godzina w nocy, jeśli zadzwoniła, powiedziała, że dziecko chore - wsiadałem w samochód i przyjeżdżałem. Przez ostatnie dwa tygodnie ponownie z nimi zamieszkałem że względu na choroby dzieci, które bardzo często chorują, (wiek przedszkolny i żłobek). W tym czasie żona pocałowala, mówiła, że kocha, pomagałem ile mogłem, opiekowałem się, dawałem jej wolna rękę na wieczorne wypady ze znajomymi. W ostatni dzień obudziła się i stwierdziła, że chce rozwód, bo dzieci już zdrowe, więc mnie nie potrzebuje.
Chciałbym jednak ratować małżeństwo, bo wydaje mi się, że jest to efekt depresji poporodowej (młodsze dziecko 10 miesięcy). Chciałbym formalnie złożyć wniosek z prośbą do sądu o mediacje i rozpatrzenia takiego, czy aby na pewno dalsze nasze osobne życie nie wpływa na dobro naprawdę małych dzieci. Ja po wyprowadzce przeszedłem psychoterapię, bo miałem załamanie. Zmieniłem nastawienie do dzieci i rodziny, co zostało zauważone, ale żona stwierdziła, że weźmiemy rozwód i może za rok, czy dwa wrócimy do siebie, bo ona musi odpocząć. Żona nie pracuje, ja przez to wszystko jestem zmuszony wyjechać zagranicę w celach zarobkowych, przez co moje więzi z dziećmi ucierpią. Córka jest bardzo za mną, dlatego pytam - co należy należy zrobić, abym mógł być przy dzieciach? Mocno kocham dzieci i żonę i jestem w stanie zapewnić im normalne życie. Szczególnie, że przez ten czas ostatnich dwóch tygodni ani razu pomiędzy nami nie doszło do sprzeczki. Było miło i naturalnie. Spaliśmy w jednym łóżku, żona w nocy potrafiła nawet głaskać. Jest bardzo niestabilna emocjonalnie. Proszę o pomoc.