Jazda konno w mieście.

Jak boga kocham nie wiedziałem gdzie mam się tzn w ktroym dziale mam umiescic ten problem. Powiedzcie mi, jak wygląda sprawa jazdy konno w miescie?? Można?? Nie można?? Czy to są podobne zasady jak z dorożką??

z koniem w rece masz prawo chodnikiem iść , tyle wiem napewno

konno po ulicy można jeżdzić powyżej 17 roku życia

co jesli psytaja o prawo jazdy, mozna pokazac i wtedy bezie spokój, wkoncu trzeba znac przepisy poruszania sie.

jezdziec jest traktowany jako normalny uczestnik ruchu, ma jechac poboczem, NIE WOLNO CHODNIKIEM. tzw.koń-luzak moze byc prowadzony podajrze od strony chodnika, i tylko jeden. zastęp jezdzców musi miec jakies tam odblaski, musi to byc kolumna, nie moze jechac jeden obok drugiego. nalezy sie stosowac do wszystkich znakow itd. trzeba miec chyba min.16 lat lub byc pod opieka. no i oczywiscie nie wolno po autostradach i drogach ekspresowych itd

na pewno nie po chodnikach

ja mieszkam w krakowie, widziałem kolsie która jechał trawnikim koło chodnika wzdłuż ulicy królewskiej... stary dziadek hipis na oklep... padłem. i w sumie tez sie nad tym zastanawiałem.

I jak sprawdźiliście to z tymi koniami? Gdzie na ten temat dowiedzieć się więcej?

Z chęcią się zainteresuję, bo w mojej okolicy pełno jeźdźców - często jeżdżą ścieżkami rowerowymi. No i nie sprzątają po swoich pupilach...

Od razu skojarzyła mi się Holandia. tam jest bardzo popularna jazda konna i często można spotkać osoby jeżdżące konno nawet po miastach. Czasem ma się wrażenie, ze Holendrzy nawet wychodzą na spacer ze swoimi końmi, praktycznie jak z psami.