Konkubinat a alimenty - forum prawne

Żyję w konkubinacie, na sprawie o podwyższenie alimentów, sędzia zapytał o wysokości zarobków osoby z którą żyję, po czym uznał, że zarabia ono 2000 złotych (odpowiedziałem nie wiem, może 1200 może 2000 złotych), sędzia nie zapytał o potrzeby mojej konkubiny tylko interesował go majątek . Konkubina (nie lubię tego określenia) choruje (serce, sprawy ginekologiczne), o jej potrzeby nikt nie pytał, leczenia za 4 zastrzyki to kwota 3200 złotych (to tylko na ednometriozę) nie uważałem aby ten temat poruszać zwłaszcza, że osoba ta nie ma żadnych obowiązków alimentacyjnych, była moja małżonka i tak dokucza jej jak tylko umie a po oficjalnym ogłoszeniu o jej stanie zdrowia to sobie już tego niewyobrażam jak by mogło być. Jest już po wyroku. Proszę o pomoć co zrobić w tej sytuacji w przyszłości, przecież mój obowiązek alimentacyjny nigdy nie ustanie a nie mogę swą osobą obciążać osobę , z którą żyję .

(Zenobiusz Walat)

sąd ustalając wysokośc alimentów bierze pod uwagę całośc sytuacji zobowiązanego, jeśli tworzysz nowy związek i wspólnie z partnerką tworzycie wspólne gospodarstwo domowe, to jej zarobki są rózniez brane pod uwagę, gdyz część kosztow utrzymania wspolnego gospodarstwa domowego spada również na nią, w związku z czym twoje mozliwości alimentacyjne wzrastają (bo nie musisz sam pokrywac kosztów np. mieszkaniowych). W Twoim przypadku konieczne jest wykazanie na sprawie kosztów leczenia partnerki i innych wydatków związanych z jej potrzebami. Przewlekła choroba jest tu istotnym czynnikiem. Ponadto mozesz wnieść o zbadanie sytuacji finansowej byłej zony (czy ona z kims żyje). Pisz apelację. W terminie 7 dni od ogłoszenia wyroku wyślij do sądu wniosek o wydanie uzasadnienia wyroku, po jego otrzymaniu masz 14 dni na napisanie apelacji od wyroku.

Wynajmij jakiekolwiek, najtańsze mieszkanie i powiedz, że z konkubiną jesteście czasem, ale razem nie zyjecie- czasem u niej nocujesz, ale nie prowadzicie wspólnego gospodarstwa. Wtedy jej dochodów liczyć nie będą. Możesz powiedzieć że mieszkasz u matki, brata, siostry czy kogokolwiek z rodziny. Unikniesz w ten sposób zliczania- sumowania waszych dochodów.

Czy Ty wiesz, że to jest składanie fałszywych zeznań? A namawianie do tego również jest karalne...

mam Pytanie moja była żona żyje w konkubinacie od wielu lat z jednym mężczyzną ,od kilku lat ma z nim dziecko ja mam przyznane alimenty na dwoje wspólnych dzieci ,ponad To pobiera alimenty na siebie nie znam z jakiego powodu ,ja mam bardzo trudną sytuacje finansową gdyż mam trudnośc i ze znalezieniem pracy na dłużej więc ona żyje z maksymalnych zaliczek alimentacyjnych na moje dzieci z zaliczki alimentacyjnej na siebie ,z dochodów konkubenta i prawdopodobnie wspólnie postanowili iż on też zostanie podany o alimenty ,po to by otrzymywać dodatkowo pieniądze z kasy państwa.Jeśli może mi ktoś pomóc bym mógł wyjść z tego węzła gordyjskiego i pociągnąć ją do odpowiedzialności sądowej oraz o zmniejszenie moich alimentów i zniesienie alimentów na nią sprawa jest dość skomplikowana dla mnie poniewqaż nigdy się nie obracałem w sądowych sprawach tego typu a jestem totalnie wykorzystywany i oszukiwany i jest również skarb panstwa czy gminy przez moją byłą żone ,Proszę mi powiedzieć od czego mam zacząć by zmienic i doprowadzić tę sprawę do sprawiedliwego zakończenia .Dziękuję i podaję mego meila ew. do korespondencji jedenpit16@wp.pl proszę o odpowiedż, dziękuje

a czy ty wiesz ze branie pieniedzy od panstwa i zycie w konkubinacie to oszustwo ! a jednak nikt sie tym nie interesuje. znam kilka przykladow ze panienki podaja o alimenty swoich partnerow i z nimi zyja czy tym ktos nie powinien sie zainteresowac ??

prosze o pomoc. Moja 19 letnia córka ucząca sie w szkole dziennej zaszła w ciążę i wyprowadziła się do ojca jej przyszłego dziecka. Zaznaczam, że jej konkubent ma stałą posadę i nie małe dochody. Córka zastrzegła że mam jej płacić alimenty. Czy wywalczy te alimenty w sądzie w tej sytuacji?

czy dochody partnera maja znaczenie na alimety mojego syna z poprzedniego syna

Witam. Jestem po rozwodzie wina z obu stron. Moja była żona ma przysadzone alimenty na kwotę 600 zł, nie mamy dzieci. Od pewnego czasu moja była żona zamieszkuje razem z konkubentem i jego dzieckiem w naszym domu w którym jeszcze nie jest przeprowadzony podział majątku, czy mam możliwość pozbawienia jej całkiem alimentów