Kopia umowy

We wrześniu tego roku podpisałam umowę z pracodawcą. Umowa została wręczona mi 13.09 natomiast na niej widnieje data 02.09.
W dniu 20.09 złożyłam wypowiedzenie w firmie z powodu fatalnej współpracy z przełożonym. Mój egzemplarz umowy został mi zabrany ( zdażyłam zrobić czytelne zdjęcie. Widnieją podpisy, ustalenia itd. ) Pracowdawca miga się od wypłacenia wynagrodzenia straszy natomiast aresztem i adwokatem, że posiadam sfałszowaną umowę i to nie jego podpis. Czy ma do tego prawo ??

Pilnie zależy mi na odp.

Po pierwsze - to, że nie dysponuje Pani oryginałem umowy, to nie oznacza, że nie należy się Pani wynagrodzenie za pracę. Bowiem okoliczność, że wiązała Panią umowa z pracodawcą mmoże zostać udowodniona także zeznaniami świadków oraz zdjęciem umowy. Po drugie - jeśli nie widzi Pani możliwości polubownego zakończenia sporu z pracodawcą, to proponuję udać się do Inspektora Pracy i wnieść o przeprowadzenie u tego pracodawcy kontroli (postępowanie przez PIP jest bezpłatne). Pozdrawiam. Adwokat Barbara Szopa

To już niczego nie wniesie do sprawy, ale czemu dała Pani sobie odebrać Pani egzemplarz umowy o pracę? Próba zastraszania Pani ma jedynie na celu spowodowanie, że Pani sobie odpuści sprawę. Sugeruję nie dać się zastraszyć i konsekwentnie egzekwować swoje roszczenie. Takich brudasów, jak Pani ostatniego pracodawcy nie powinno być na rynku.

W dniu dzisiejszym doształam oświadczenie do podpisania wg niego polubownie, iż informacje o zgłoszeniu do PIP, ZUS i PARP jest groźbą a w posiadanie fotokopii swojej umowy weszłam nielegalnie. Może tak?

Pracodawca może tylko tyle, na ile Pani mu pozwoli.