Kradzież chleba, śmieszna sprawa. - forum prawne
No więc tak ostatnio wracałem z kolegami z dyskoteki i mijalismy piekarnie, paru kolegow wpadlo na pomysl zeby ukrasc z niej chleb ktory stygl na zapleczu. Ukradli 4 bochenki chleba i ruszylismy dalej. Po okolo 10 minutach zatrzymala nas policja czesc osob uciekla, ja zostalem gdyz nie mialem przy sobie zadnego pieczywa. Po chwili zostalem zlapany za kark a pan policjant stwierdzil ze wurzucilem przed chwila chleb co nie bylo prawda. Zapakowali nas do radiowozu spisali i zawiezli pod piekarnie. Porozmawiali chwile z piekarzami ktorzy byli obecni w piekarni i nas wypuscili. Tyle, że pan policjant ktory wczesniej stwierdzil ze wyrzucilem chleb na trawnik powiedzial ze do mnie i tak zlozy wniosek o kolegium i bede musial sie przejsc do sadu. Moje pytanie brzmi czy chcial mnie on tylko nastraszyc czy mozliwa jest taka sytuacja. Nic nie podpisywalem do niczego sie nie przyzanlem i zostalem wypuszczony zaraz po zatrzymaniu i spisaniu moich danych. Dodam ze mam ukonczone 18 lat . Prosze o odpowiedz z gor dziekuje
Odpowiedzi w temacie: Kradzież chleba, śmieszna sprawa. (3)
Zlodziejom winno sie ucinac rece. Moze bylby porzadek.
W Nędznikach gościu dostał za kradzież chleba 15 lat w kamieniołomach
Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?