ludzki - forum prawne

Od tego roku zaczęłam studia zaoczne. Chciałam się dowiedzieć czy w moim przypadku mogę uzyskać alimenty od Ojca.
Nie mieszka z nami, jest jedynie u nas zameldowany. W tym roku kalendarzowym był w domu 7 razy, w tym raz na pogrzebie. Rodzice nie są po rozwodzie. Wiem, że on ma inną kobietę, jeździ na koncerty, imprezy, podróżuje po kraju. Oficjalnych zarobków nie ma od prawie 20 lat. Mama dostaje najniższą krajową. Mam jeszcze młodszego brata i młodszą siostrę.
Moje studia kosztują mnie 350zł miesięcznie. Musiałam iśc do pracy, na pół etatu zarabiam ok. 470zł netto. Do szkoły muszę dojeżdżać 60km.
Czy jeżeli wystąpię o stypendium socjalne mogę nie dostać na siebie alimentów?
I czy mogę się starać o zadośćuczynienie i wynagrodzenie wszystkich tych lat, w których mnie nie utrzymywał?

dam Ci dobra rade.odpusc sobie studia, i szybko naucz sie robic cos kakretnego . moze zajmie ci to troche czesu ale znajdziesz dobra prace, i niebedziesz musiala robic z siebie pijawki-pasozyta.

Jeśli studiujesz zaocznie nie należą ci się już alimenty,bo możesz pracować.Chciałam zapytać też,czy masz sumienie w takiej sytuacji ubiegać się o pieniądze od ojca,który sam jest w trudnej sytuacji,jakikolwiek by on nie był w przeszłości,to na dodatek wyszukujesz okazji wyrównawczych.Jesteś na tyle dorosła,że sama sie powinnaś zacząć utrzymywać.A ojca juz zostaw w spokoju,co było nie wróci.Zamiast na pól etetu pracuj na cały etat.Pozdrawiam.

Właśnie chodzi o to, że on ma pieniądze. Zarabia od 3 do 5 tys. miesięcznie. On nigdy nie był w trudnej sytuacji finansowej.

Swoją drogą, od razu po szkole średniej robić coś konkretnego? Gdzie? Za ile? Jako sprzedawczyni w supermarkecie? W fabryce na taśmie? No powiedzcie mi, jak ja mogę teraz bez problemu sama się utrzymać, opłacając studia, mieszkanie (bo samodzielnie utrzymanie nie znaczy chyba z mamą pod jednym dachem)? Nie da się.

Doskonale ciebie rozumiem,ale na jakiej podstawie chcesz się ubiegać o alimenty,skoro ojciec twój zarabia nieoficjalnie.Na wszystko musisz mieć dowód.Pozdrawiam.

[b]ismk[/b] , ja cię popieram. Nie słuchaj ich. Sprzedawczynie w sklepie nie jest dla Ciebie bo jestes mądrą i ambitną osobą,szkoda by było twoje inteligencje . Skończ studia i być kims w niedalekem przyszłości. Trzymam kciuki dla Ciebie, i aby twoje marzenie się spełniło :)