mieszkanie na rzecz alimentow - forum prawne

Witam serdecznie,
mój partner ma zamiar rozwieść się ze swoja żoną od której odszedł ponad 3 lata temu. On mieszka ze mną w moim domu , a ona w mieszkaniu zakupionym przez jego ojca w trakcie trwania małżeństwa, ale z zastrzeżeniem, że mieszkanie nie wchodzi do wspólnoty majątkowej i jest zapisane tylko na niego. Teraz kiedy ma dojść do rozwodu jego żona chce zabrać mu absolutnie wszystko, a on ze względu na poczucie winy godzi się na wszystkie warunki. On prowadzi działalność gospodarczą ale nasza sytuacja obecnie jest bardzo zła, dopiero co spłaciliśmy Zus ,który zajął nam konto firmowe i wszedł na hipotekę jego majątku. Pożyczyłam pieniądze i spłaciłam dług firmowy. Hipoteka jest czysta. Jego żona teraz już chce się rozwieść, ale pomimo, że on pozwolił jej zabrać praktycznie wszystko , (odszedł od niej w tym co stał +jeden samochód i jego laptop ) to ona teraz chce żeby to mieszkanie ,w którym ona i tak mieszka (ponad 80m2 ) już zostało przepisane na córkę (3,5 roku), a dodatkowo żąda płacenia alimentów w wysokości minimum 1000 zł miesięcznie. Przez długi czas płaciliśmy 2000 zł miesięcznie ale niestety nie oficjalnie, jej Zus i wszystkie opłaty ubezpieczenia samochodu , mieszkania i rachunki nawet telefoniczne i inne. Potem nasza sytuacja finansowa bardzo się pogorszyła a ona założyła własna firmę i zrobiła rozdzielczość majątkową co do zarobków. Od 6 miesięcy nie płacimy jej nic, ale opieka nad dzieckiem ze strony ojca (czyli mojego partnera) jest stała i regularna. Zawsze jej pomaga we wszystkim i jest na każde jej zawołanie. Ona jest Bułgarka i nawet ich wspólne ziemie, które mieli kupione tam też on jej oddał. Ona nie poszła nigdy do sądu o zasądzenie alimentów, ani nie złożyła wniosku o rozwód z powodu zdrady, czy innego. Teraz postanowiła się rozwieść, ale chce mu zabrać wszystko. Wszystko załatwia u prywatnego notariusza. On ma wielkie poczucie winy i może też boi się, ze ona zabierze mu dziecko ,albo jak on na coś się nie zgodzi, to nie pozwoli się mu z dzieckiem widywać , (nie wiem ) , on nie chce poradzić się nikogo. Wiem, że jak odda jej wszystko i przepisze mieszkanie na córkę to ona i tak będzie nas dręczyć i będzie chciała zawsze więcej. Nie stać nas na płacenie pieniędzy a sprzedaż tego mieszkania ,gdzie ona mieszka a jest własnością mojego partnera, czy jego wynajem, aby jej płacić, tez nie jest możliwy, bo ona się na to nie zgadza. Czy jest możliwość przepisania mieszkania na córkę w ramach spłaty alimentacyjnej . 80m2 w nowym budownictwie to wartość ponad 635 000zł czyli ponad 3500 zł miesięcznie przez 15 lat.