mój mąż chciał mi porwać dziecko!!!

wiem że mój mąż miał zamiar porwać naszego syna!!! Chce ze mnie zrobić wariatkę, pewnie by mi go oddał po godzinie lub dwóch ale tylko po to by zrobićzemniesobę niezrównoważoną. Później by powiedział że się zgodziłam. Jesteśmy w trakcie rozwodu. Rozprawa za miesiąc. Co ja mam począć? Pomóżcie?

Czemu twierdzisz,że twój mąż chciał porwać dziecko?
Masz na to jakiś dowód?
Póki co-jest ojcem i ma prawo z dzieckiem wyjść na spacer i wrócić nawet po 2-3 godz.,a ty od razu twierdzisz,że chce porwać dziecko.
Jest ojcem i ma takie prawo,a jeżeli ty mu zabronisz to on może to wykorzystać w sądzie.
Według mnie to ty już jesteś chora-z ciebie już nie trzeba robić wariatki.

tak, mam dowody! Ojciec który ponad 7 miesięcy dziecka nie widział, nigdy się nim nie zajmował nagle ma być kochającym tatusiem? On ma PRAWO????? A moje dziecko nie ma PRAWA by żyć w spokoju, bez stresu widzenia się z tatą którego kompletnie nie zna? tak on ma prawo, dziecko NIE! Syn nie ma prawa mieć normalnej rodziny bo mu tatuś to prawo zabrał!!!

...to jest oszołom, wyrywaliśmy sobie dziecko... I co na to nasze prawo???????????????